Robimy naszyjniki
Publikowany na naszym blogu wpis na temat wykonywania bransoletek na gumce cieszy się Waszym niesłabnącym zainteresowaniem. Zachęceni pozytywnymi opiniami na jego temat przygotowaliśmy dla Was kolejną ściągawkę na temat wykonywania naszyjników. W naszej codziennej pracy spotykamy się z wieloma pytaniami – na co nawlekać kamienie, jakie zapięcia montować, jak dobrać długość. Dziś, choć w minimalnym stopniu odpowiadamy na najczęściej zadawane pytania. Zapraszamy.
1. Na co najlepiej nawlekać koraliki, by zrobić z nich naszyjnik?
Koraliki można nawlekać na nici, sznurki, żyłki i linki. Jest to zależne od ich wielkości, wielkości otworów oraz od ich wagi. Drobne koraliki (wielkości 2-4 mm) najlepiej nawlekać na nici. Ciężkie i duże na linkę i żyłkę. Jednak jeśli kamienie są duże, ale lekkie to nawleczenie ich na żyłkę lub linkę nie jest dobrym pomysłem. Linki i żyłki są dość sztywne i naszyjnik z drobnych, lekkich kamieni wykonany na żyłce lub lince nie będzie się dobrze układać. Co do pereł, najlepszym nośnikiem dla nich jest nić – jedwabna lub nylonowa. Można je również przewlec na cienką żyłkę, jednak na niciach ułożą się one dużo lepiej. Oczywiście dobór nośnika zależy także od tego czy planujemy po prostu nawlec na niego kamienie, czy wykonać pomiędzy nimi supełki tzw. supełkowanie.
Pamiętać także należy, że zarówno linki, żyłki, nici czy sznurki występują w różnych grubościach i kolorach, co także należy wziąć pod uwagę w czasie projektowania naszyjników.
2. Jakie są zalety i wady każdego ze sposobów?
Każdy sposób nawlekania ma swoje zalety i wady. W przypadku żyłki czy linki jubilerskiej zaletą jest z pewnością łatwość nawlekania na nie kamienie i koralików, są wytrzymałe (linka bardziej), można stosować je przy koralikach o małych albo nierówno wywierconych otworach. Wadą może być to, że nawleczone na nie naszyjniki gorzej się układają (choć przy niektórych naszyjnikach jest to czasem pożądany efekt). Nić nylonową czy nić jedwabną stosuje się przede wszystkim do pereł, ale i do innych kamieni o małych otworach lub bardzo małych, ponadto można wiązać na niej supełki, ładnie i miękko się układa. Sznurek stosuje się do kamieni lub koralików z nieco większym otworem, można na nim robić supełki, naszyjniki nawlekane na sznurek ładnie i miękko się układają. Rzemień stosuje się raczej rzadko, najczęściej do koralików o dużych otworach (np. ceramicznych).
3. Czy naszyjniki możemy robić na drucie?
Nie, na drut nie nawlekamy ani kamieni, ani korali, ponieważ drut sam w sobie jest łamliwy i łatwo się odkształca. Drut można wykorzystać do zrobienia naszyjnika, nawlekając na niego pojedyncze kamienie i wykonując po ich obu stronach tzw. lupiki, a następnie łącząc je podobnie jak łączone są łańcuchy.
4. Czym różni się linka jubilerska od drutu?
Drut to po prostu długi i cienki kawałek metalu, a linka jubilerska to stalowe druciki skręcone w cienką, wytrzymałą linę, dodatkowo pokryte plastikową osłonką.
5. Czy można wykonać naszyjnik na gumce?
Nie polecamy tego sposobu. W naszyjnikach stosuje się więcej kamieni niż np. w bransoletkach, tak więc ciężar takiej pracy jest większy, a co za tym idzie gumka jest mocniej rozciągana i podatna na zerwanie. W wyjątkowych sytuacja gumka rzeczywiście się sprawdza: przy bardzo lekkich, np. drewnianych czy plastikowych koralikach, kiedy naszyjnik ma być wkładany przez głowę (naszyjniki dla dzieci).
6. Jakie zastosować zapięcie w moim naszyjniku?
Do naszyjników możemy stosować karabińczyki, federingi, zapięcia szufladkowe, skręcane lub przekładane tzw. kółko-patyczek i wiele innych.
Karabińczyki lub federingi to najprostsze i najbardziej popularne zapięcia używane przy wykańczaniu naszyjników. Do ich montażu wykorzystuje się dodatkowe ogniwka. Przy tego rodzaju zapięciu możemy przedłużyć naszyjnik używając kawałka łańcuszka, przedłużki, lub połączonych ze sobą ogniwek. Zapięcie magnetyczne to bardzo wygodny sposób zapięcia ponieważ wystarczy ze sobą zetknąć dwa końce naszyjnika. Niestety nie możemy doczepić do niego żadnego elementu wydłużającego naszyjnik. Jest ono także ryzykowne jeśli chcemy zastosować je do cięższych naszyjników, ponieważ mogą się odpinać pod ciężarem kamieni czy przy nagłym szarpnięciu. Sposobem na to jest zainstalowanie dodatkowego zabezpieczającego je łańcuszka. Zapięcie szufladkowe to rodzaj zapięcia w którym element z jednej strony końca naszyjnika wsuwamy w element zamontowany przy drugim końcu. Najczęściej jest ono używane przy perłach. Zapięcie skręcane to zapięcie dość dyskretne, eleganckie, ale niezbyt wygodne w użytkowaniu. Zapięcie przekładane, zapinane poprzez przełożenie podłużnego elementu (patyczka) przez element okrągły (kółko). Jest to bardzo wygodne i stabilne zapięcie, do tego bardzo ozdobne.
Wielkość zapięcia należy dostosować do wielkości i ciężkości naszyjnika, tak żeby było dopasowane wizualnie i proporcjonalne, i żeby utrzymało ciężar naszyjnika. Naszyjniki z ozdobnymi zapięciami można nosić tradycyjnie – zapięciem do tyłu, ale takie zapięcia mogą też być przesuwane na bok albo na przód i być traktowane jako dekoracyjny element naszyjnika.
7. Czy zawsze należy stosować zapięcia w naszyjnikach?
Jeśli naszyjnik jest na tyle długi by móc przełożyć go przez głowę, nie musimy używać żadnych zapięć, a dwa końce sznurków/ nici związać ze sobą, lub wykończyć naszyjnik łańcuszkiem . Wiązanie nie sprawdza się przy żyłkach i linkach. Doskonałym sposobem jest zastosowanie w naszyjnikach zapięć makramowych lub tzw. węzłów przesuwnych. Pozwalają one na regulację długości naszyjnika i są alternatywą dla osób mających nietolerancję na metalowe zapięcia.
8. Jak zamontować zapięcie do naszyjnika?
Jeśli wybraliśmy żyłkę lub linkę do montażu zapięcia będziemy potrzebować kulek zaciskowych i ewentualnie podkówek lub drutu francuskiego. Po nawleczeniu koralików nawlekamy jeszcze jedną lub dwie kulki zaciskowe w zależności od ciężkości kamieni i przechodzimy linką /żyłką przez otwór w zapięciu. Następnie zawracamy linkę/żyłkę w kulkę zaciskową i dalej w głąb nawleczonych kamieni. Zaciągamy linkę/żyłkę tak, aby nie było luzów, a następnie szczypcami płaskimi zgniatamy kulkę zaciskową. Z drugiej strony robimy to samo (jeśli wybraliśmy karabińczyk to z drugiej strony przechodzimy przez ogniwko). Jeśli chcemy mieć pewność, że linka/żyłka nie przetrze się przy zapięciu, po kulkach zaciskowych zakładamy tzw. podkówkę lub kawałek drutu francuskiego.
Jeśli wybraliśmy sznurek możemy przywiązać go bezpośrednio do zapięcia. Jeśli jednak chcemy by konstrukcja naszyjnika była trwalsza potrzebujemy łapaczek. Jest to element w którym chowamy supeł zawiązany na początku i końcu sznura koralików czy kamieni, a następnie ogniwkiem montujemy do łapaczek zapięcie.
Natomiast jeśli wybraliśmy nici mamy kilka możliwości. Możemy je dowiązać do zapięcia, użyć łapaczek tak samo jak przy sznurku lub użyć podkówek lub drutu francuskiego jak przy linkach czy żyłkach jednak już bez kulek zaciskowych. Po nawleczeniu kamieni przechodzimy końcem nici przez podkówkę/drut francuski, zakładamy zapięcie, wracamy przez ostatni kamień i wiążemy supeł. Z drugiej strony robimy to samo.
Do grubszych sznurków czy rzemieni stosować można zaciski skrzydełkowe lub tulejki. Do ich montażu przyda się klej odpowiedni do metalu np. Hasulith.
Długie naszyjniki, które przejdą przez głowę, można zrobić bez zapięcia.
9. Jak poprawić wygodę zapinania naszyjników?
Zawsze należy wybierać zapięcia dopasowane rozmiarem do wielkości naszyjnika. Często jednak duże kamienie przeszkadzają w wygodnym operowaniu zapięciem. W takich wypadkach można na koniec nawleczonego sznura dodać kilka mniejszych kamyków, lub po prostu metalowych przekładek, kilka dodatkowych ogniwek lub niewielki odcinek łańcuszka. Wtedy dostęp do zapięcia będzie ułatwiony i poprawi się wygoda zapinania naszyjnika.
10. Co oznacza supełkowanie i po co to robimy?
Supełkowanie oznacza technikę w której po każdym kamieniu czy perle robimy supełek. Supełkuje się przede wszystkim perły, ale supełki można robić także między innymi kamieniami czy koralikami. Supełki rozsuwają kamienie, sprawiają, że naszyjnik ładnie i miękko się układa, a przy ewentualnym zerwaniu naszyjnika kamienie nie rozsypują się (dlatego warto supełkować dłuższe naszyjniki albo te z droższych kamieni). Specjalne nici do supełkowania (jedwabne lub nylonowe) zakończone są prowadnicą i są oferowane w wielu kolorach i grubościach. Zawsze należy dobierać ich rozmiar do wielkości otworu w kamieniu czy perle. Supełkować można także na sznurku, mulinie czy kordonku.
11. Jak zrobić naszyjnik wielorzędowy, złożony z kilku sznurów? Co zrobić by sznury dobrze się układały?
Naszyjniki z kilku sznurów mogą mieć stopniowaną długość – wtedy sznury naszyjnika układają się jeden pod drugim w jednakowej odległości; często wtedy stosuje się rozdzielacze, które sprawiają, że naszyjnik dobrze się układa i sznury nie przesuwają jeden za drugi. Należy dobrze wystopniować długości sznurów, żeby odległości między nimi były jednakowe i żeby nie nakładały się na siebie. Wielosznurowe naszyjniki mogą też być skomponowane ze sznurów jednej długości – można je wtedy skręcić albo przepleść tak, żeby tworzyły artystyczny nieład, można do nich stosować zapięcia na kilka sznurów (układają się wtedy szeregowo) lub zapięcie tradycyjne (kilka sznurów podczepionych do jednego zapięcia).
12. Jak projektować naszyjniki?
Bardzo przydatne do projektowania naszyjników są specjalne tace wyłożone miękkim welurem, posiadające wgłębienia i rowki zapobiegające turlaniu się kamieni i liczne miarki ułatwiające precyzyjne rozmieszczenie elementów. Pomocne w projektowaniu naszyjników mogą okazać się także tradycyjne ekspozytory do naszyjników. Szczególnie przydadzą się one przy tworzeniu naszyjników wielosznurowych bo ułatwiają odpowiednie dobranie długości dla poszczególnych sznurów. Trzeba pamiętać, że naszyjniki zbudowane z kilku sznurów różnej długości inaczej układają się położone na płaskiej powierzchni, a inaczej na szyi – ekspozytory są tutaj bardzo przydatne, można sprawdzić, jak rzeczywiście będzie leżał i układał się naszyjnik.
13. Czym przekładać kamienie/ koraliki w naszyjniku?
Do przekładania kamieni stosujemy metalowe lub srebrne przekładki. Mogą to być kulki albo ozdobne przekładki o różnych kształtach – zmieniają charakter naszyjnika, dają ładne wykończenie, wzbogacają projekt. Zamiast metalowych elementów możemy stosować również drobne koraliki np. Toho Round lub Fire Polish, dużą ich zaletą jest fakt iż występują w wielu rozmiarach i ogromnej gamie kolorystycznej. Doskonale w roli przekładek sprawdzają się także drobne kamienie np. hematyt czy onyks.
14. Czy zawsze muszę stosować przekładki lub supełki w naszyjniku?
Oczywiście przekładki i supełki nie są obowiązkowym elementem naszyjnika. Stosuje się je przy kamieniach o kształtach innych niż kule np. dyski, walce, oliwki, lub nieregularnych np. surowych bryłkach – dodają potrzebny odstęp i sprawiają, że naszyjnik dobrze się układa. Jak już wspomnieliśmy supełki chronią kamienie i perły przed uszkodzeniami, a w razie zerwania naszyjnika zatrzymują perły czy kamienie na miejscu.
15. Jak dobrać długość naszyjnika?
To oczywiście sprawa indywidualna, długość idealnego naszyjnika zależy od obwodu szyi, kształtu twarzy, wzrostu, figury itp. warto poeksperymentować i wypróbować różne długości. Poniżej prezentujemy schemat z orientacyjną długością naszyjników.
16. Jakie są sposoby regulacji długości naszyjnika?
Aby móc regulować długość naszyjnika, można przy jego zapięciu zamontować tzw. przedłużkę czyli łańcuszek z ogniwami pozwalający w pewnym zakresie regulować obwód naszyjnika. Czasem wystarczy zamiast łańcuszka po prostu dołożyć kilka dodatkowych ogniw. W przypadku naszyjników robionych na sznurkach można zastosować zapięcie makramowe lub tzw. węzeł przesuwny.
17. Jaki kształt naszyjnika będzie odpowiedni do mojego stroju?
Naszyjnik, jak każdy rodzaj biżuterii ma za zadanie dopełnić nasz strój. Oczywiście powinien być dobrany nie tylko ze względu na kolor, ale także ze względu na swój kształt. Wybierając konkretny naszyjnik należny zwrócić uwagę nie tylko na nasz wzrost i typ figury, ale także na kształt dekoltu do którego dopasowujemy biżuterię. Poniższe schematy nieco pomogą Wam w prawidłowym wyborze.
A na zakończenie mamy dla Was prezent 🙂
Jak wiecie każdego miesiąca przygotowujemy dla Was specjalne “ściągawki tematyczne”. Na każdej z nich umieszczamy przydatne informacje składające się na niezbędnik biżuteryjki. Na wydanej ostatnio znalazła się “ściągawka” pomocna przy tworzeniu naszyjników. Ściągawka zajmuje na biurku małą ilość miejsca a jakże jest potrzebna. Jeśli otrzymasz od nas “biżuteryjną ściągawkę” będziesz mogla w kolejnym miesiącu (wrzesień 2016) zrobić zakupy z rabatem -12% zarówno w naszych sklepach stacjonarnych, jak też w sklepie internetowym.
Aby otrzymać “ściągawkę” odwiedź w tym miesiącu jeden z naszych sklepów stacjonarnych, lub dokonaj zakupów w sklepie internetowym. Ilość “ściągawek” jest ograniczona.
Mamy nadzieję, że udało się nam choć w minimalnym stopniu pomóc Wam w waszej naszyjnikowej przygodzie. Zatem miłej zabawy, wielu pomysłów i jak zawsze – miłego noszenia!
zespół Royal-Stone Puławska
zespół Royal-Stone Żelazna
zespół www.royal-stone.pl
Wyczerpujący poradnik do wykonania róźnego rodzaju naszyjników
Kilkukrotnie spotykałam się z tym, ze zrobiony przeze mnie naszyjnik z drobnych kamieni (3-4 mm) nawleczonych na linkę stalową ulega rozciąganiu (?) Nie mam pojęcia jak to się dzieje ale po jakimś czasie noszenia naszyjnika pojawia się przerwa między kamieniami tak jakby linka uległa rozciągnięciu. Czy potrafią Państwo coś na to zaradzić?
Trudno powiedzieć nie mając naszyjników przed oczami. Z naszej praktyki wynika, że linka jest trwałym i niezawodnym nośnikiem do naszyjników. Od wielu lat w naszych sklepach wykonujemy biżuterię, a także naprawy biżuterii i stosujemy linkę z powodzeniem. Możliwe, że nie do końca zaciska Pani kulki zaciskowe i linka się z nich wysuwa w trakcie użytkowania.
Witam.Od dłuższego czasu robię naszyjniki z kamieni lub zywicy z drewnem. Stosuje sznurki nylonowe (0,7mm,0,8mm) oraz zapiecie makramowe. Jak wyeliminować problem skręcania zawieszki? Jeśli zaplote warkocz i kamien jest cięższy to nie ma problemu,ale jeśli zawieszka jest lekka (np z zywicy)to kiepsko się układa.A może są inne sznurki topliwe niż nylonowe?
Z naszych obserwacji wynika, że sznurki ulegają skręcaniu przy przesuwaniu się w zapięciu makramowym. Rozwiązaniem jest uważne zasuwanie zapięcia z równoczesnym przytrzymaniem sznurków w odpowiedniej pozycji. Im dłuższe zapięcie, tym trudniej zachować pierwotne ułożenie sznurków.
Ciekawe spostrzeżenia. Skorzystam
Przydatne informacje. O drucie franc. nie słyszałam jeszcze.