Na blogu jest dostępnych wiele tutoriali oraz poradników jak szyć biżuterię sutasz, jednak temat nadal uważam za niewyczerpany. Dostaję wiele pytań, szczególnie od osób, które dopiero chcą rozpocząć przygodę z sutaszem i nie wiedzą jak się do tego zabrać. Zapraszam zatem do zapoznania się z poniższym wpisem, w którym postaram się bardzo dokładnie przekazać wszelkie wskazówki, ułatwiające tworzenie sutaszowej biżuterii.
Zaczniemy od podstawy, czyli od dobrania kamienia, następnie zszycia sznurków a w kolejnym kroku wywinięcia pętelek, aby ostatecznie uzyskać najpopularniejszy kształt, czyli omegę.
W kolejnych wpisach będę pokazywała jak ozdabiać sutasz koralikami Toho, później jak doszywać kolejne warstwy sznurków oraz w jaki sposób wszywać taśmę cyrkoniową, aby ostatecznie zakończyć podszywaniem pracy skórką lub welurem.
Część technicznych informacji na temat materiałów znajdziecie we wpisie Niezbędnik sutaszystki, który jest dostępny po kliknięciu poniższego banera.
Po pierwsze, zanim zabierzesz się za sutasz musisz wiedzieć, że technika ta wymaga sporo ćwiczeń, cierpliwości i dokładności. Często pierwsze prace są dość koślawe, ale nie zrażaj się tym. Trochę praktyki spowoduje, że nabierzesz wprawy i prace staną się piękne i równe.
Ja też kiedyś zaczynałam i mam na swoim koncie wiele koślawców.
Poniżej krótka lista tego, co należy kupić do sutaszu. Możesz też zajrzeć do wspomnianego wcześniej wpisu: Niezbędnik sutaszystki, czyli od czego zacząć przygodę z sutaszem.
- Sznurki sutasz. Początkującym, polecam pracę na sznurkach acetatowych (firmy Pega lub włoskich), lub na sznurkach greckich wiskozowych. Dlaczego akurat te sznurki? Sznurki acetatowe oraz sznurki greckie są stosunkowo sztywne i można je dużo łatwiej uformować niż miękkie, wręcz lejące sznurki wiskozowe albo sznurek chiński. Więcej na temat sznurków znajdziesz we wpisach:
- Cienkie igły do sutaszu (takie jak do beadingu), czyli oznaczone numerami 10, 12, 13 np. igły firm: John James, Pony, Clover.
- Nici monofilowe (przezroczyste, żyłkowe) w rozmiarze 0,1 – 0,12mm, nici Poly Sheen-poliestrowe, nici do beadingu (szczególnie do wszywania koralików).
- Klej – polecam kleje: Gutermann HT2, Hasulith, Bostik, Rayher
- Do wykańczania sutaszu: filc do podklejenia kaboszonu oraz filc, skórę lub welur na podklejenie tyłu pracy
- Koraliki drobne np. koraliki Toho lub Miyuki oraz większe koraliki i kamienie do obszywania sznurkami. Polecam szczególnie kaboszony i wszelkie płaskie kamienie.
1. Zaczynamy szyć sutasz
Przede wszystkim ucz się sutaszu na prostych wzorach, czyli tzw. omedze lub obszyciu z tylko jednym wywinięciem. Kiedy już nauczysz się opanowywać sznurki sutasz na prostych wzorach możesz zacząć rozbudowywać projekty, dodawać kolejne warstwy sznurków oraz koralików. Polecam Ci także korzystanie z darmowych tutoriali, dostępnych na naszym blogu.
Na początek najłatwiej będzie Ci obszywać koraliki w kształcie łezki, monetki, owalu lub wrzeciona. Staraj się wybierać koraliki płaskie, na przykład o szlifie kaboszonowym pojedynczym, czyli całkowicie płaskim spodzie i wypukłej, gładko szlifowanej górze.
Polecane kształty koralików dla początkujących:
2. Jak dobrać długość sznurka
Tutaj mamy proste działanie. Na oko określamy obwód głównego koralika (kaboszonu) oraz obwody mniejszych koralików, które będziemy wszywać w pętelki. Oczywiście można też liczyć obwody ze wzorów. 😉
Dla przykładu, aby obszyć kaboszon o średnicy 14mm, a w pętelki wszyć koraliki o średnicy 6mm przygotuj sznurek długości ok 15cm. Jak się przekonasz w trakcie szycia, założyłam spory zapas, który będzie trzeba przyciąć, jednak jest on zalecany dla wygody pracy oraz w razie, gdyby sznurek mocno strzępił się na końcach.
3. Jak obszywać kaboszon sutaszem
Na początek polecam zacząć od zszywania z sobą 3 sznurków.
Przede wszystkim sznurki należy ułożyć w jedną stronę, tzw. prawą stronę. Tutaj pojawia się kwestia jodełki, która często dla początkujących jest dość trudna do rozpoznania oraz rozpoznania prawej strony sutaszu.
Prawa strona w sutaszu to strona gładsza, bez widocznych prążków. Sutasz układamy tą stroną do przodu, czy jak kto woli to określać, do góry. Lewa strona to strona spodnia, która będzie zaklejona.
Czym jest jodełka w sutaszu?
Jodełka w sutaszu to układ oplotu nici wokół rdzenia. Na zdjęciu zaznaczyłam jodełkę w taki sposób: >>>.
Nie wszystkie sznurki mają prawą i lewą stronę – są to na przykład sznurki chińskie oraz sznurki metalizowane. Te informacje znajdziesz we wpisach:
Gdy mamy już określoną prawą stronę sznurków teraz składamy je razem, jeden na drugim, jodełką w jedną stronę. Na zdjęciu poniżej mamy sznurki POLY USA ułożone jodełką w prawo (>>>).
Obszywany będzie kaboszon i wywinięte zostaną dwie pętelki. Tutaj pojawia się pierwsze pytanie, w którym miejscu zaczynamy zszywać sznurki. Z doświadczenia wiem, że zdarza się Wam składać sznurki na pół i szyć od połowy w jedną stronę. Niestety jest to błąd. Kaboszon obszywamy dookoła, więc kończymy i zaczynamy w jednym punkcie idąc cały czas w jedną stronę.
Szyjemy nitką pojedynczą, gęstym ściegiem, co około 1mm. Pamiętaj, że na końcu nici zawsze musisz zrobić supełek. Bardzo ważne na tym etapie jest formowanie sznurków. Jeśli obszywamy łezkę to nadajemy sznurkom kształt łezki, jeśli obszywamy monetkę to układamy sznurki w okrąg itd. Sznurki szyjemy do momentu, aż całkowicie obejmą kaboszon, czyli rozpoczynamy i kończymy szycie na jednym poziomie, a na końcu zszywamy wszystkie sznurki razem.
Sznurki zszywamy kilkakrotnie w jednym miejscu, na długość około 3mm nie zszywajcie sznurków dalej, ponieważ w następnym kroku będziemy wywijać sznurki i formować pętelki.
Podklejanie kaboszonu
Na tym etapie, przed wywinięciem pętelek należy podkleić kaboszon.
W przypadku kaboszonu z całkowicie płaskim spodem smarujemy go na całej powierzchni cienką warstwą kleju i naklejamy go na sztywny filc. Po chwili, gdy klej zwiąże, wycinamy filc wokół kaboszonu, zostawiając brzeg o szerokości 3-4mm. Filc nie może wystawać poza sznurki.
W przypadku, gdy koralik ma wypukły spód, należy zrobić w filcu nacięcie, w którym stożkowy dół koralika dobrze się dopasuje. Jeśli koralik ma bardzo duże wybrzuszenie na spodzie, jak na przykład kryształek Swarovskiego Pear Fancy Stone można go podkleić dwiema warstwami – najpierw podkleić go filcem, który docięty zostanie równo z brzegiem koralika, a następnie kolejną warstwą zachodzącą na sznurki. Dzięki pierwszej warstwie filcu unikniemy sytuacji, w której koralik będzie „chował się” w sznurkach.
Po naklejeniu kaboszonu wystający kołnierz z filcu można również posmarować cienką warstwą kleju, żeby następnie nakleić na nie niego zszyte wcześniej sznurki sutasz.
Dopiero teraz będziemy wywijać pętelki.
Zszyte sznurki należy rozdzielić na pół i uformować pętelki, w które następnie zostaną wszyte koraliki. Jak widać na zdjęciu poniżej, nitkę trzeba wyprowadzić wewnątrz pętelki.
W tak uformowaną pętelkę wszywamy koralik. Na wyprowadzoną wcześniej nitkę nawlekamy koralik, umieszczamy go w pętelce, aby dopasować sznurki, następnie dla ułatwienia sobie szycia możemy wypchnąć koralik i od wewnętrznej strony przeszyć sutasz ( zdj. środkowe). Koralik sam wskoczy na swoje miejsce.
Pamiętaj, aby sznurki trzymać cały czas uformowane w pętelkę. Unikniesz dzięki temu luzowania się sznurków i dziur między koralikiem a sznurkami tworzącymi pętelkę.
Po przeszyciu sznurków trzeba wrócić igłą w dół, czyli ponownie przejść przez sznurki, koralik i znowu sznurki, wyprowadzając igłę z przodu, w miejscu, w którym sznurki się rozchodzą.
W następnym kroku zszywamy sznurki wokół koralika. Szyjemy takim samym ściegiem jak sznurki wokół głównego kamienia. Igłą możesz wychodzić z przodu pracy lub z tyłu, jak Ci wygodniej.
Sznurki zszywamy z tyłu i doszywamy do filcu. Chodzi o to, żeby pętelka się trzymała sztywno, a nie odchylała do tyłu. Pętelki należy przyszyć tak samo z obu stron, a nadmiar sznurków przyciąć.
W kolejnym wpisie podpowiem Wam jak ozdabiać sutasz koralikami. Zaprezentuję Wam kilka ozdobnych ściegów koralikowych wykorzystywanych w sutaszu.
Zachęcam do zadawania pytań związanych z sutaszem od podstaw.
Pozdrawiam, Dorota
Ojej sutasz jest moim zdaniem mega wymagający. Ja właśnie jestem na etapie szycia bielizny. Idzie mi tak sobie, ale kupiłam cudowne koronki elastyczne w pasmanterii internetowej Delikatne, więc mam motywację, by w szafie nie leżały 🙂
Tak mnie Pani zachęciła do tych sznurków, że dzisiaj kupiłam sobie zestaw startowy. Za moich czasów jak chodziłam do podstawówki to z sutaszu robiliśmy siatki na zakupu( były małe bo nie było co w nie włożyć ( lata sześćdziesiąte), Bardzo lubię koraliki ,czasem mam problem bo są „za małe” i uciekają . Kocham wszystkie ręczne robótki i mam nadzieję że sutaszowi też dam radę, pozdrawiam Bodela emerytka
Bardzo się cieszę, że udało mi się zachęcić Panią do poznania nowej techniki. Życzę powodzenia w haftowaniu sutaszem i zachęcam do śledzenia zarówno sutaszowych tutoriali, jak i innych technik 🙂
Swietny poradnik! Co prawda wolę pracę z samymi koralikami ale ostatnio próbowałam sił w sutaszu , mam problem z wykończeniem tylniej części pracy. Robiłam małe kolczyki (wzór omega )najchętniej wszystko zabudowałabym koralikami , ale dodaję sobie tym czas pracy. Może jakieś podpowiedzi jak wykończyc pracę estetycznie ?
Dziękuję za miły komentarz 🙂 Obiecuję, że w kolejnych częściach opiszę również możliwe wykończenia sutaszu.
Bardzo przydatny poradnik. Skorzystam. Czekam na ciąg dalszy :).Dziękuję.
Druga część już jest opracowywana, a w niej ozdabianie sutaszu różnymi ściegami koralikowymi. Zapraszamy już w weekend!
Czasami mam problem z kryształkami po podklejeniu w czasie szycia rozwarstwia mi sie spodnia srebrna warstwa od szkła i kryszlatek jest do kosza. Jak temu zapobiegać? Probowalam kilku klei i problem się powtarzal. Szyłam też z opcją ze świeżo podklejonym kryształkiem oraz takim co był podklejony kilkadziesiąt godzin wcześniej.
Pewność, że powłoka nie będzie się rozwarstwiała mamy tylko w przypadku kryształów Swarovskiego. To są produkty bardzo wysokiej jakości i nie bez powodu różnią się ceną od zwykłych szklanych kryształków. W przypadku pozostałych to jest niestety loteria, niekoniecznie muszą być one produkowane do klejenia, a na przykład do osadzania czy obszywania. Można tył zabezpieczać warstwą lakieru do paznokci, czasami to pomaga, jednak nie jest to regułą. Można też spróbować z pozostawieniem kryształka do całkowitego wyschnięcia, czyli na 24 godziny. Po kilku/kilkunastu minutach otrzymujemy wstępne wiązanie, które w trakcie pracy może skutkować właśnie takim efektem.