Każdy rękodzielnik bez względu na to czy tworzy na własne potrzeby czy też rękodzieło jest jego sposobem na życie potrzebuje dobrze urządzonego miejsca do pracy. Nie ważne czy to tylko skrawek biurka czy duże, osobne pomieszczenie – dobra organizacja i oświetlenie jest podstawą zadowolenia i radości z wykonywanej pracy.

Nie zawsze mamy możliwość wybrania oddzielnego stołu czy biurka do pracy, niemniej jednak pamiętajmy, że blat przy którym pracujemy powinien być w neutralnym kolorze, raczej matowy, tak aby nie odbijał światła, co bardzo męczy wzrok w czasie pracy. Wysokość blatu, a także krzesła również ma znaczenie i musi być dopasowana do naszego wzrostu.

Bardzo ważną rolę ma także rodzaj oświetlenia – najlepiej, aby korzystać w czasie pracy ze światła dziennego, a wieczorami z dobrych lamp ustawionych tak, aby oświetlić równomiernie całe miejsce pracy. Pamiętajmy także o temperaturze światła – najlepsze będzie neutralne o temperaturze 3600-4000K – nie przekłamujące kolorów, lub nieco chłodniejsze 4100-5000K sprzyjające skupieniu i energetyzujące.

Planując miejsce pracy należy wziąć pod uwagę z jakich materiałów i narzędzi korzystamy najczęściej i te właśnie ustawić w miejscach najłatwiej dostępnych, najlepiej na przysłowiowe „wyciągnięcie ręki”. Pozostałe możemy schować w pudła, dalsze szuflady czy schowki.

Niedawno na naszym fan page’u zapytaliśmy Was jak urządzacie Wasze miejsca pracy. Dostaliśmy masę odpowiedzi i zdjęć. Oto niektóre z Waszych rad i sposobów na ukochany warsztat czy pracownię.

Marta Norenberg ma sporą pracownię i może w niej pomieścić masę półek i szuflad. Wszystko musi być podpisane, aby  szybko odnaleźć potrzebne narzędzia czy materiały.

Marta Norenberg - pracownia

Nie każdy jednak ma możliwość zagospodarowania tak dużego pomieszczenia. Zwykle Wasze warsztaty pracy mieszczą się na o wiele mniejszej przestrzeni jak np. u Alicji Chmielewskiej, której udało się zmieścić w wygodnym miejscu maszynę do szycia, zorganizować pojemniki z koralikami, półfabrykatami, kamieniami naturalnymi i akcesoriami, materiały do decoupage, fiolki z drobnymi koralikami, pasmanterię i sutasz, a nawet znalazło się miejsce dla jej cudownego kota. 🙂

Alicja Chmielewska - pracownia

Z własnego doświadczenia wiemy, że uporządkowanie drobnych koralików jest nie lada wyzwaniem. Strunowe torebki z koralikami nie są łatwe w organizacji, ale doskonałym pomysłem może być wykorzystanie  do ich przechowywania tablic korkowych – tak jak robi to Dina Staszak i Mariola Tymczyszyn.

Dina Staszak - tablica z koralikami Mariola Tymczyszyn - tablica z koralikami

Jednak strunówki nie są do końca wygodnym i bezpiecznym rozwiązaniem jeśli chodzi o przechowywane koralików, niestety lubią się rozrywać i pękać. O wiele pewniejszym sposobem jest przesypanie koralików do plastikowych fiolek z korkiem. Są one tanie, dość trwałe i co ważne nie zniekształcają kolorów koralików. Takie fiolki można przechowywać w szufladach,większych pojemnikach, zawieszać na haczykach czy przechowywać w uszytych na wymiar zwijanych pokrowcach.

Wieszak na probówki Agnieszki Ignaczewskiej, obok szklane świeczniki w roli pojemników na kamienie i większe korale.

Wieszaki na probówki w pracowni Agnieszki Niechwiedowicz.

Stojaki na fiolki w pracowni Anny Lasoty.

Etui na fiolki Tosi Łuczyńskiej.

Szuflada na fiolki Natalii Łabowskiej

Stojaki na fiolki Moniki Pateckiej

Stojak na fiolki Tosi Łuczyńskiej

Do przechowywanie drobnych koralików nadają się także zakręcane przezroczyste pojemniki. Dobrze widać w nich zawartość, a zakręcane wieczko daje pewność, ze zawartość jest bezpieczna.

Pojemniki w pracowni Krystyny Roczniak.

Pojemniki w pracowni Agnieszki Rodo

Ciekawymi pomysłami na przechowywanie materiałów podzieliła się z nami także Joanna Jj, która w kupionych u nas okrągłych organizerach przechowuje półfabrykaty takie jak ogniwa, kulki zaciskowe, podkówki czy małe zakończenia. Doskonałym pomysłem jest umieszczenie organizerów na jednym stojaku – wtedy wszystko jest w jednym miejscu i na wyciągniecie ręki. Joanna ma także sprawdzony sposób na przechowywanie szpilek – są to opakowania po cukierkach z wygodnym zamknięciem z dozownikiem – zabezpiecza to szpilki przed wysypaniem się.

Okrągłe organizery na stojaku w pracowni Joanny Jj

Szpilki w pudełkach po cukierkach.

Pojemniki na półfabrykaty u Agnieszki Rodo.

Czasem typowe organizery na półfabrykaty to jednak za mało i wtedy przydają się rozwiązania rodem z marketów budowlanych. 😉

Szufladki w pracowni Violetty Nycz.

Poniżej prezentujemy jeszcze kilka Waszych pracowni, które naszym zdaniem warto zobaczyć by, podpatrzeć niektóre sposoby na ciekawe urządzenie miejsca pracy.

Liczne przezroczyste pojemniki u Ma Ziólko.

Pracownia Alfredy Boguń – masa przezroczystych pudełek, szufladek i pojemników.

Warsztat Aleksandry Filipczak.

Doskonałe oświetlenie i przezroczyste pojemniki w pracowni Marioli Tymczyszyn.

Pracownia Marty Januszczyk Łabackiej.

Miejsce pracy Moniki Wojdyły.

Miejsce pracy Anny Doroty.

Pracownia magdaleny Czeretowicz

Jeśli nie możemy pozwolić sobie na wygospodarowanie kawałka przestrzeni na zorganizowany warsztat lub chcemy pracować z dala od naszych pracowni np. na łonie natury z pomocą przyjdą mam np. tace z podniesionymi brzegami zapobiegające rozsypaniu się materiałów i pasmanterii.

Przenośne miejsce pracy Grażyny Walczak.

Koralikowy przenośny warsztat Justyny Pietrzyk.

W tym miejscu chcemy zwrócić Waszą uwagę na welurowe tacki doskonale sprawdzające się nie tylko na wyjeździe. Takie tacki mają w swoich warsztatach Justyna Tisch i Joanna Jj.

Miejsce pracy Justyny Tisch.

Pracownia Joanny Jj.

Kilka uwag dotyczących pracowni przy tworzeniu z metali.

W tym przypadku organizacja twórczego miejsca poza różnicami o których dalej jest podobna do tego, które wykorzystujemy przy pracy z koralikami.Podobnie warto mieć uporządkowane i dostępne “pod ręką” wszelkie niezbędne narzędzia jak np różnego rodzaju szczypce, nożyce do blachy, pędzelki do nanoszenia płynów na lutowane elementy itp. Podstawowa sprawa to uporządkowanie materiałów używanych do pracy jak blachy, druty, słoiczki z niezbędnymi preparatami chemicznymi i  z przygotowanymi drobinkami  lutu sprawia, że praca staje się znacznie przyjemniejsza i nie naraża nas na niepotrzebne frustracje.

Podstawowe środki ostrożności przy pracy z palnikiem. Przy pracach z metalem warto uwzględnić przede wszystkim fakt, że tworząc z metali najczęściej pracujemy z palnikami. Płomień palników na gaz propan-butan osiąga temperaturę płomienia ok. 1300 stopni C. Niezbędna jest więc taka organizacja stanowiska lutowniczego zapewniającego bezpieczną pracę i zabezpieczającą przed ewentualnym pożarem. Należy lutować na ogniotrwałych i dedykowanych do tego celu płytkach dobierając odpowiednią ich grubość i zapewniając wystarczającą odległość płomienia od przedmiotów mogących zająć się ogniem. Pamiętaj, że konieczne jest posiadanie na takim stanowisku gaśnicy. Po zgaszeniu palnika należy uwzględnić fakt, że jego dysza jest bardzo gorąca a więc do czasu wystygnięcia nie może stykać się z żadnymi materiałami wrażliwymi na wysoką temperaturę. Pamiętać także należy o właściwym podłączeniu (w przypadku palników z osobną, wymienną butlą gazową)  a także sprawdzaniu palników i osprzętu na okoliczność nieprawidłowego działania lub potencjalnych nieszczelności. Wszelkie zauważone nieprawidłowości i usterki w działaniu dyskwalifikują jakiekolwiek użycie palnika do czasu ich usunięcia.

Podstawowe środki ostrożności przy pracy z substancjami chemicznymi. W związku z używaniem różnego rodzaju preparatów chemicznych (j.n. kwasy, oksydy, lutówki itp.) pamiętaj o pracy w wentylowanych pomieszczeniach i warunkach określonych przez producenta danego preparatu. Zanim zaczniesz używać jakiegokolwiek preparatu chemicznego bezwzględnie zapoznaj się z wymaganymi i podanymi przez producenta środkami bezpieczeństwa przy jego stosowaniu. Preparaty przechowuj w sposób określony przez producenta w miejscach bezpiecznych zabezpieczających przed przypadkowym użyciem lub wylaniem preparatu przez osobę postronną.

Podstawowe środki ostrożności przy pracy z drobinkami i opiłkami metali. Tworząc biżuterię z metalu nieuniknione są różnego rodzaju operacje polegające na obróbce skrawającej metalu  takie jak cięcie piłką, wiercenie otworów, używanie pilników, szlifowanie czy polerowanie. Każda z tych operacji powoduje mechaniczne oddzielenie drobinek metalu – czy to w postaci wiórków, czy też malutkich drobinek. W związku z tym w takcie tego typu prac należy przede wszystkim skutecznie zabezpieczyć się przed wdychaniem tych drobinek poprzez stosowanie odpowiednich i dobrze dopasowanych masek a także zabezpieczyć oczy dedykowanymi okularami (np. odpryskujący wiórek metalu może  uszkodzić gałkę oka). Myśląc o organizacji pracowni do metali należy pamiętać, że maska oraz okulary ochronią jedynie oczy i drogi oddechowe na czas ich użycia jednak drobinki metali będą znajdowały się wszędzie wokół miejsca pracy. Jeśli ich nie uprzątniemy po skończeniu prac będziemy narażeni na ich późniejsze wdychanie. Miejsce pracy do metalu powinno więc zostać zorganizowane w sposób umożliwiający jego właściwe uprzątnięcie z wszelkiego rodzaju pyłów  i drobinek metali.

Propozycje opakowań i pojemników warsztatowych z naszej oferty. Kliknij na zdjęcie aby przejść do sklepu.

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz