Zielony kamień chryzopraz to książę polskich kamieni szlachetnych

Tak nazywano zielone kamienie wydobywane w Polsce (i to w dużych ilościach), które doceniali królowie i uczeni. Na początek jak zwykle garść informacji o pochodzeniu i właściwościach chryzoprazu. Chryzopraz należy do tej samej rodziny co popularne agaty, czyli do kwarców skrytokrystalicznych i powstaje z krzemionki (dwutlenku krzemu). Chryzopraz jest przeświecającą, zieloną odmianą chalcedonu, swoją piękną, pozytywnie nastrajającą barwę zawdzięcza domieszce niklu. Występuje dość rzadko w przyrodzie, stąd też jest trudniej osiągalny w na rynku kamieni od pozostałych minerałów i co za tym idzie droższym. Kolor chryzoprazu jest bardzo charakterystyczny, najlepsze egzemplarze, przezroczyste i niespękane mają barwę jabłkowo zieloną, ale chryzopraz wykazuje też inne odcienie, w dużych surowych bryłach można dostrzec różnorodne zielenie (jasnozielony, miętowy, niebieskozielony, szmaragdowozielony i ciemnozielony). Chryzopraz ma nieco mniejszą twardość od kwarcu wynoszącą ok. 6,5-7 w skali Mohsa. Nazwa pochodzi od greckiego chrysos (złoto) i prasinos (zielonkawy) i sugeruje zarówno  jego barwę jak i wartość porównywalną ze złotem. Chryzopraz ceniony jest za żywy zielony kolor, który przypomina jadeit w najwyższej jakości, tańsze odpowiedniki chryzoprazu są bardziej mętne, a ich rozkład koloru jest nierównomierny. Ciekawą odmianą jest chryzopraz matrycowy, przyjmuje on dodatkowo kolor skał macierzystych, w których występuje tj. brązowy i biały, dając urozmaicenie i rustykalny charakter kamieni.

Kamienie chryzoprazu

Kamienie chryzoprazu

Występowanie chryzoprazu

Chryzopraz występuje w pobliżu niklonośnych stref wietrzejących skał serpentynitowych. W Polsce na Dolnym Śląsku (Szklary koło Ząbkowic Śląskich, Wiry koło Sobótki). Na świecie znane miejsce eksploatowania chryzoprazu to Australia – 85% złóż (Marlborough, Queensland i na pustyniach Australii Zachodniej), Brazylia, Rosja (Ural, okolice Swieradłowska), USA (Góry Niklowe w Oregonie i Kalifornii). Z Zimbabwe natomiast pochodzą chryzoprazy, których zielony kolor pochodzi od domieszek związków chromu.

Chryzopraz – wykorzystanie

Zielone kamienie chryzoprazu były już cenione przez Egipcjan, Greków i Rzymian. W średniowieczu kamienie były wykorzystywane do zdobienia naczyń liturgicznych, a w epoce wiktoriańskiej zyskał na popularności oprawiany w brosze i pierścienie. Dzisiaj chryzopraz jest atrakcyjnym minerałem, chętnie wykorzystywanym w drogiej biżuterii złotej i srebrnej,  (do pierścionków, kolczyków, naszyjników i brosz) biżuterii inkrustowanej i nie rzadko w obsadzany w towarzystwie brylantów. Nie brak również kolekcjonerów, którzy chętnie poszerzają swoje zbiory o ten zielonkawy kamień. Chryzopraz jest wykorzystywany do wyrobu pamiątek, statuetek, amuletów, sygnetów, kamei i innych przedmiotów ozdobnych oraz jako kamień okładzinowy. Liczne wrostki innych minerałów, pory i tzw. pustki występujące w chryzoprazie utrudniają polerowanie kamienia, te bardziej zanieczyszczone egzemplarze wykorzystuje się jako kamień okładzinowy.

W jubilerstwie najczęściej wykorzystuje się okrągłe, owalne kaboszony z wysokiej jakości chryzoprazu, a materiał niższej jakości stosuje się do formowania kulek, bryłek tzw. nieregularnych zębów i innych koralików, które po przewierceniu chętnie wykorzystuje branża biżuterii handmade.

Chryzopraz to kamień pasujący zarówno dla kobiet jak i mężczyzn, jego kolor jest neutralny względem płci. Delikatna przezroczystość, blask i relaksująca zieleń wyglądają szczególnie oszałamiająco w oprawach ze srebra, platyny i białego złota.

Chryzopraz

Chryzopraz

Trochę historii i legendy o chryzoprazie

Choć chryzopraz znany był już w wiekach średnich, to na większą skalę zaczęto go pozyskiwać dla przemysłu dekoracyjnego i artystycznego dopiero od połowy XVIII wieku. Źródła mówią, że kiedy złoża znane w średniowieczu zostały wykorzystane, rozpoczęto poszukiwania nowych rejonów do eksploatowania. I pewnie niewiele osób wie, że to właśnie na terenie Polski odnaleziono duże pokłady chryzoprazu. W Polsce, w Szklarach (lub Koźmicach – różnie podają źródła),  koło Ząbkowic Śląskich barwą chryzoprazu zachwycono się w 1740 roku, kiedy ktoś natknął się przypadkiem na żyłę soczystego zielonego kamienia, która wynurzała się z serpentynitu. Kamień okazał się cenny i pożądany, więc wieści się rozeszły natychmiast i rozpoczęto intensywną penetrację terenu w poszukiwaniu większej ilości chryzoprazu, a na obszarze Ząbkowic zapanowała gorączka chryzoprazowa. Wielbicielem chryzoprazu stał się nawet Fryderyk II Wielki (król Prus, pod którego panowaniem był wówczas Dolny Śląsk) – dzięki niemu chryzopraz określano mianem: „Dolnośląskie zielone złoto”. Ponoć Fryderyk nie rozstawał się nigdy z pierścieniem z chryzoprazu i brylantów, zapewne wierzył w moc zwyciężania, jaką daje mu kamień. Do niedawna z naszych Ząbkowic pochodziły najpiękniejsze okazy chryzoprazu na świecie. Rodzime złoża niestety wyczerpały się i aktualnie największym dostawcą chryzoprazu jest Brazylia i Australia. Przy okazji wycieczki na Dolny Śląsk warto wybrać się do Dawnej Kopalni Szklary i przebyć Podziemną Trasę Edukacyjną, aby z bliska obejrzeć na ścianach skalnych nie tylko chryzopraz, ale również opale i karneole.

Inne ciekawostki o chryzoprazie:

– Aleksander Wielki nosił broszę z chryzoprazu jako talizman zwyciężania

– mozaiki na ścianach w kaplicy św. Wacława (Katedra św. Wita na Hradczanach w Pradze) zdobione są ogromną ilością kamieni, w dużej mierze chryzoprazów

– wystrój Sali pałacowej w Poczdamie (Pałac Sanssouci) wykonany jest z chryzoprazów (z intencji wspomnianego wyżej Fryderyka II)

– w biżuterii z chryzoprazów lubowała się angielska królowa Wiktoria

– chryzoprazy wielbił też Johann Wolfgang Goethe, jego pokaźną kolekcję można do dziś podziwiać w Muzeum Goethe w Weimarze.

kamienie chryzoprazu na ścianach kaplicy św. Wacława

Mozaiki na ścianach w kaplicy św. Wacława wykonane z tysięcy kamienie szlachetnych, w dużej mierze chryzoprazu / Foto: Blog Ogród Danieli

Z czym można pomylić chryzopraz?

Chryzopraz jak już wcześniej wspomniałam, przypomina zielony jadeit w najwyższej jakości (takich jadeitów właściwie na rynku polskim nie ma, więc nie należy ich kojarzyć z powszechnie występującymi barwionymi jadeitami). Jadeit w odróżnieniu od chryzoprazu jest bardziej miękki i mniej półprzezroczysty. Z kolei prehnit choć podobny, bo też zielony to jednak ma mniej intensywną barwę. Waryscyt może też zwieść, ma jednak znacznie niższą twardość, a jego kolor jest intensywnie miętowy.

Pielęgnacja kamieni chryzoprazu

Należy wiedzieć, że chryzopraz jest bardzo wrażliwy na promienie słoneczne i ogrzewanie; pod ich wpływem, barwa kamieni ulega wyblaknięciu. Aby przywrócić intensywność koloru, kamienie chryzoprazu należy owinąć w wilgotną tkaninę, aby kamienie mogły wchłonąć wodę.

Miłej lektury

Ania / Royal-Stone