Jak zrobić asymetryczne kolczyki z koralików

Dziś tutorial idealny na zakończenie lata: długie, fantazyjne kolczyki w żywych kolorach, które łagodnie kołyszą się w uszach i doskonale komponują z nastrojem ostatnich ciepłych letnich dni i pierwszych dni złotej polskiej jesieni.

Pokażemy, jak uszyć proste koralikowe elementy za pomocą podstawowego ściegu beadingowego brick. Jeśli nie mieliście jeszcze do czynienia z beadingiem, to świetna okazja, żeby spróbować — zapraszamy!

Co jest potrzebne do wykonania wiszących kolorowych kolczyków z kamieniami

Materiały:

Przydadzą się także:

Uwagi do użytych materiałów:

Moje kolczyki są asymetryczne, jeśli chodzi kolorystykę, ponieważ chciałam, żeby prezentowały się jeszcze bardziej fantazyjnie i kolorowo. Dlatego też użyłam w jednym kolczyku różowej, a w drugim – turkusowej łezki, a także – sztyftów w dwóch różnych kolorach (w tym celu podzieliłam 2 różne pary bigli). Również beadingowe trójkąty z koralików są wykonane na zasadzie przeciwieństw kolorów.

Naturalnie można oba kolczyki wykonać w jednakowej kolorystyce, można również użyć całkiem innych kolorów – tutaj wszystko już zależy od Waszych preferencji i wyobraźni. 🙂

Jak zrobić proste kolczyki z elementami beadingu

Krok I
Krawatka z drutu 

Zaczniemy od wykonania krawatki z drutu. Końcówką szczypiec płaskich chwytamy sam koniec drutu i zginamy pod kątem ostrym, żeby utworzyć ząbek, który wejdzie w otwór kamienia (ząbek powinien mieć około 2-3 mm). Następnie szerszą częścią szczypiec chwytamy dalszą część drutu tuż za zgięciem i ponownie zginamy drut pod kątem ostrym, tworząc jedno ramię, a za chwilę w ten sam sposób – drugie (wszystko w tej samej płaszczyźnie).
Długość tych ramion powinna być jednakowa i uwzględniać odległość otworów od wierzchołka kamienia (u mnie jest to ok. 6 mm).

Ostatni raz zginamy drut pod kątem ostrym, tworząc drugi ząbek naszej krawatki. Powinien mieć on tę samą długość, co ząbek przeciwny.
Nadmiar drutu odcinamy za pomocą szczypiec tnących.

Naszą krawatkę możemy lekko rozszerzyć, by móc umocować ją na koraliku i wsunąć ząbki w jego otwór. Pozostaje nam docisnąć ją z obu stron palcami lub szczypcami płaskimi – mocowanie jest gotowe.

Krok II
Beadingowe trójkąty

Kolorowe wachlarze-trójkąty z koralików FirePolish uszyjemy podstawowym ściegiem beadingowym – brick stitch. Wykorzystamy koraliki w dwóch kolorach. Kolor bazowy w jednym trójkącie będzie kolorem uzupełniającym w drugim trójkącie – i na odwrót.

4 pierwsze rzędy naszej pracy wykonamy jednym kolorem, bazowym, zmieniając kolor koralików w 5. rzędzie. Ostatni, 6. rząd również będzie uszyty koralikami w bazowym kolorze.

Wachlarz będzie wykończony wspólnym dla obu kolczyków kolorem – u mnie jest to brązowy.

Zaczynamy tworzenie pierwszego trójkąta, w którym kolorem bazowym jest pomarańczowy, a kolorem uzupełniającym – różowy.

Ucinamy ok. 80 cm nici i za pomocą igły nawlekamy na nią dwa koraliki. Wchodzimy igłą ponownie w pierwszy, a następnie w drugi koralik od tej samej strony – utworzy się pętelka. Pamiętajmy o pozostawieniu ok. 20 cm nici z drugiej strony – tę końcówkę będziemy jeszcze wykorzystywać do doszycia bigla na koniec pracy.

Górna część nici pomiędzy koralikami, która się utworzyła, to tzw. mostek (na zdjęciach zaznaczony na różowo) – do takich właśnie mostków będziemy doszywać kolejne koraliki, przechodząc pod nimi igłą.

Ściągamy nić, aby koraliki ułożyły się ściśle obok siebie.

Powstał pierwszy, dwukoralikowy rząd naszej pracy – za chwilę stworzymy 5 kolejnych rzędów pracy, w każdym kolejnym dodając o jeden koralik więcej, żeby uzyskać kształt wachlarza.

Kolejny rząd rozpoczynamy następująco: na nić nakładamy dwa koraliki, przechodzimy igłą pod mostkiem i ponownie wprowadzamy igłę w drugi koralik – od dołu koralika w kierunku zewnętrznej strony pracy.
Zaciągamy mocno nić.

Ten rząd jest zbudowany tylko z 3 koralików, dlatego od razu przechodzimy do przyszycia koralika na końcu rzędu: nawlekamy na nić koralik i przechodzimy igłą pod tym samym, co chwilę wcześniej, mostkiem. Następnie wracamy nicią przez koralik od dołu na zewnątrz pracy.
Powstał w ten sposób drugi rząd wachlarza.

Teraz uszyjemy 3. rząd koralikowego wachlarza.

Dla wygody szycia możemy, tak jak jest to pokazane na zdjęciu, przed rozpoczęciem każdego kolejnego rzędu obracać naszą pracę. Nić znajdzie się wtedy ponownie z prawej strony, a my będziemy doszywać koraliki cały czas w tym samym kierunku.
 
Rząd, jak poprzednio, rozpoczynamy od nałożenia na nić dwóch koralików. Przechodzimy igłą pod mostkiem i wchodzimy nicią ponownie w drugi koralik od dołu.

Kolejne koraliki, te wewnątrz rzędów, będziemy doszywać, nakładając je na nić pojedynczo. W 3. rzędzie koralikiem wewnętrznym jest tylko jeden koralik (w każdym kolejnym rzędzie będzie ich o 1 więcej).

Właśnie w taki sposób doszywamy teraz koralik: nakładamy go na nić, przechodzimy igłą pod mostkiem i wchodzimy nią ponownie w koralik od  jego dołu.

Tak jak w poprzednim rzędzie, ostatni koralik rzędu doszywamy, przechodząc powtórnie igłą pod tym samym, co wcześniej, mostkiem. 

W ten sam sposób tworzymy kolejne 3 rzędy wachlarza: każdy rząd zaczynamy od nałożenia na nić dwóch koralików, kolejne koraliki w rzędzie wszywamy już pojedynczo; przy wszywaniu ostatniego koralika rzędu przeprowadzamy nić jeszcze raz pod tym samym mostkiem.

5. rząd szyjemy drugim kolorem koralików – u mnie jest to różowy. W ostatnim, 6. rzędzie wracamy ponownie do koloru bazowego. 

Krok III
Łezka i bigiel

Wachlarz jest gotowy – teraz, przy pomocy brązowych koralików, przyszyjemy do niego od dołu kamień – łezkę, a od góry – bigiel.

W kolczyku z bazowym kolorem pomarańczowym doszywamy łezkę w kolorze różowym, a bigiel w kolorze turkusowym.

Zaczniemy od łezki – kontynuujemy szycie tą samą nicią. Doszyjemy tu 3 brązowe koraliki. Nić przeprowadzamy przez koraliki trójkąta w taki sposób, żeby wyjść nią ze środka 3. koralika. Nakładamy na nić pierwszy brązowy koralik.

Koralik ten doszywamy do mostka między 3. i 4. koralikiem, a drugi brązowy koralik do kolejnego mostka – między 4. i 5. koralikiem poprzedniego rzędu.

Na koniec doszywamy ostatni koralik ponad nimi – nakładamy go na nić, przeprowadzamy igłę pod mostkiem, który utworzył się nad poprzednimi dwoma brązowymi koralikami i ponownie przechodzimy igłą przez koralik od dołu, tak żeby nić wyszła od zewnętrznej strony.

Doszywamy łezkę. Nić przeszywamy przez krawatkę i wracamy igłą w pojedynczy brązowy koralik, a następnie przechodzimy przez jeden z dwóch brązowych koralików drugiego rzędu. Mocno ściągamy nić. Przeprowadzamy nić przez kilka koralików wewnątrz pracy i zawracamy, żeby jeszcze raz przeszyć krawatkę. Przejdziemy teraz nicią przez drugi z dwóch brązowych koralików, a wracając – znów przez pierwszy.

Pamiętajmy o mocnym zaciągnięciu nici; między krawatką a koralikami nie powinno być żadnego luzu – kamień i tak będzie układał się swobodnie dzięki mocowaniu na krawatce.

Przeprowadzamy jeszcze nić przez kilka koralików wewnątrz pracy i nożyczkami ucinamy jej koniec pomiędzy koralikami.

Z drugiej strony wachlarza doszywamy bigiel, wykorzystując pozostawiony wcześniej fragment nici.

Nić nawlekamy na igłę i przechodzimy przez koralik pierwszego rzędu tak, żeby końcówka nici znalazła się u góry pracy. Przyszywamy brązowy koralik: nakładamy go na nić, przechodzimy igłą pod mostkiem między pomarańczowymi koralikami i potem znów od dołu przez koralik.

Pora na doszycie bigla: przechodzimy igłą przez jego otwór i wracamy znów w brązowy koralik. Tutaj również zaciągamy mocno nić, żeby koralik i bigiel ściśle do siebie przylegały.

Przeprowadzamy nić przez kilka pomarańczowych koralików i wracamy, żeby ponownie przeszyć bigiel. Wracamy nicią do wewnątrz pracy, przechodzimy na zakończenie jeszcze przez kilka koralików, po czym ucinamy końcówkę nici nożyczkami między koralikami.

Skończyliśmy pierwszy kolczyk! Pozostaje nam uszycie drugiego – z łezką w turkusowym kolorze, pomarańczowym biglem oraz koralikowym wachlarzem z odwróconymi kolorami: tutaj bazowym będzie różowy, a uzupełniającym – pomarańczowy kolor.

Kolorowe kolczyki są gotowe. Podzielcie się z nami swoimi pracami. 

Życzymy, żeby końcówka lata upłynęła Wam radośnie, błogo i ciepło – być może w rytmie pogodnych dźwięków bossa novy, koniecznie z pięknie kołyszącymi się, wielobarwnymi kolczykami w uszach.