W dzisiejszym wpisie znana biżuteryjna Artystka – Ania Zalewska podsunie Wam kilka łatwych pomysłów i inspiracji, które będziecie mogli wykorzystać w trakcie tworzenia biżuterii z miedzi.

Serdecznie zapraszamy do lektury i działania, a także odwiedzenia fanpage Artystki: Klejnotki – Anna Zalewska 

Grupa w serwisie Facebook poruszająca tematy jubilerstwa i metaloplastyki
Grupa w serwisie Facebook poruszająca tworzenia biżuterii, informacje o warsztatach biżuteryjnych oraz biżuteryjne tutoriale.

Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami kilkoma pomysłami, które możecie wykorzystać przy projektach biżuteryjnych z miedzi.
Bardzo lubię wizyty w sklepach budowlano-technicznych. W trakcie jednej z wizyt moim łupem padła cała garść półfabrykatów do biżuterii – miedzianych podkładek. Co prawda ich nominalne przeznaczenie było inne, ale jak się za chwilę przekonamy z powodzeniem możemy je wykorzystać przy tworzeniu fajnej biżuterii.

Materiały i narzędzia do stworzenia biżuterii z miedzi:

  1. Podkładki miedziane o różnych średnicach ze sklepu budowlano-technicznego.
  2. Dowolny zestaw młotków stalowych do wyboru – zwyczajny młotek ślusarski, młotek cyzelerski, młotek repuserski, młotek do fakturowania.
  3. Opcjonalnie dowolne stemple do fakturowania blachy.
  4. Drut miedziany na ogniwka o średnicach 0,8mm, 1mm oraz 1,2mm (grubość dobieramy w zależności od wielkości zaplanowanych ogniwek). Drut o gr. 1,2mm może posłużyć nam też jako baza-rdzeń do tworzenia ogniwek. 
  5. Piłka jubilerska “gesztelka” z brzeszczotem. Zalecane są “średnie” grubości brzeszczotów czyli nr 2/0, 0 lub 2 będące dobrym kompromisem pomiędzy szerokością nacięcia, a wytrzymałością na zerwanie brzeszczota w trakcie pracy. Im cieńszy brzeszczot, tym delikatniejszy i łatwiej o jego zerwanie. Z kolei za gruby będzie odporniejszy na zerwanie, ale pozostawi nam wypiłowany dość szeroki ślad co po dogięciu brzegów przy montażu może skutkować lekką deformacją samego kształtu ogniwka.    
  6. Kamienie naturalne w kształtach do wyboru: łezki wierconej wierzchołkowo, kropli wierconej wzdłuż albo przewierconej  monety (przykład wykorzystania poszczególnych kształtów jest widoczny na fot. 11 w dalszej części wpisu).

Tworzymy biżuterię z miedzianych podkładek.

Podkładki miedziane występują w wielu rozmiarach i są wykonane z miedzi o dużym stopniu czystości. Sprzedawcy podają w opisie średnicę zewnętrzną, średnicę wewnętrzną i grubość. Moje miały grubość 1,5mm a średnice 10/8, 12/6, 12/8, 14/10 i 36/31. Takie podkładki przyniesione ze sklepu nie wyglądają zbyt efektownie. Można to jednak bardzo szybko zmienić używając narzędzi do fakturowania. Zdobyte przeze mnie podkładki widoczne są na fot. 1.

fot. 1

Aby zafakturować nasze podkładki możemy użyć zwyczajnego młotka, który często jest na wyposażeniu domu.  To wersja minimum z wykorzystaniem tego, co często mamy pod ręką. Jeśli nasz park narzędziowy jest bogatszy, możemy użyć także młotka okrągłego, młotka fakturującego, lub stempli stalowych do nabijania wzorów (fot. 2-4).

O fakturowaniu metalu za pomocą stempli dowiesz się więcej z poprzedniego artykułu o fakturowaniu blach.

Po chwili pracy stałam się posiadaczką całkiem sporego kompletu miedzianych kółeczek o różnych fakturach (fot. 5).

fot. 5

Żeby z naszych zafakturowanych kółeczek stworzyć biżuterię potrzebne będą także ogniwka. Możemy skorzystać z ogniwek gotowych, ale ja robię je z drutu samodzielnie. Lubię ogniwka owalne. Ich cięcie na dłuższym boku powoduje, że trudniej z nich spadają zawieszone elementy nawet wówczas, gdy oczko się nieco rozegnie. Do wykonania takich ogniwek używam kawałka drutu złożonego “na pół” (fot. 6).

fot. 6

Na grubym podwójnym drucie owijam drucik z którego robię ogniwka – w tym przypadku jest to miedziany drut o grubości 1,2mm. Stronę z zagięciem zakręcam w imadełku. Trzeba to zrobić solidnie, żeby podczas cięcia wszystko było stabilne. Teraz przecinam owinięty drucik piłką, tnąc pomiędzy grubymi drutami. Staram się ciąć pod takim kątem, żeby ogniwka przecinać tylko od góry i stopniowo kolejne nacinane ogniwka zsuwam z podpory (fot. 7).

fot. 7

Czasami zamiast złożonego drutu używam pałeczki do sushi. Jednak w tym przypadku baza jest jednorazowa, gdyż przecinając kółka przecinam także drewienko (fot. 8).

fot. 8

Na trzech bazach wykonałam trzy różne wymiary ogniwek (fot. 9).

fot. 9

Czas na przymiarkę wykonanych elementów – fot. 10.

fot. 10

Po dodaniu kolorowych kamyków, bigli i zapięcia z drutu do bransoletki powstały trzy pary kolczyków i bransoletka (fot. 11).

fot. 11

Na zakończenie całość można zaoksydować i przetrzeć dla podkreślenia faktury, ja jednak tym razem pozostawię miedź w jej naturalnym kolorze (fot. 12-14).

Artykuł o oksydowaniu miedzi i srebra.

Życzę mnóstwo przyjemności z tworzenia!

Ania Zalewska – Klejnotki