Dzięki tutorialowi przygotowanemu przez Anię Zalewską – laureatkę Konkursu biżuteryjnego Kalendarz Royal-Stone 2017 – poznacie łatwy sposób wzbogacenia Waszych projektów biżuteryjnych. Przygotowane przez Was elementy z blaszek nie muszą być płaskie – jak w łatwy sposób nanieść na nie zaplanowany przez siebie wzór dowiecie się z niniejszego wpisu. Wraz z Anią serdecznie zapraszamy do lektury i oczywiście do tworzenia! <3
WAŻNE: W procesie wytrawiania wykorzystywane są substancje chemiczne. Zanim przystąpisz do pracy koniecznie zapoznaj się z warunkami ich bezpiecznego użytkowania podanymi przez producenta i bezwzględnie stosuj konieczne środki ochronne (środki ochrony ciała, wentylowanie pomieszczenia itp).
A teraz oddajemy głos Ani 🙂
I. Potrzebne materiały
Do wykonania kolczyków będą potrzebne:
– Blacha miedziana o grubości 0,5 mm. Jeśli zechcesz blachę miedzianą możesz zastąpić mosiężną, wówczas jednak warto też zastosować wszystkie pozostałe elementy z mosiądzu (druty, łańcuszek).
– Dowolne minerały lub koraliki szklane w kształcie kropli (2 sztuki).
– Dowolne nawiercone kulki wybranych przez Ciebie minerałów lub szklane (4 sztuki).
– Drut miedziany o średnicy 0,5 mm oraz 0,8 mm
– Łańcuszek miedziany – ja wybrałam miedziany łańcuszek typu “rolo” dostępny w Royal-Stone.
A teraz niezbędne przyprawy widoczne na zdjęciu niżej:
– tusz permanentny
– marker permanentny
– stempelek z ćmą (podkradziony dziecku) 🙂
– szablon do rysowania kółek
Konieczne będą także dodatki:
– nadsiarczan sodowy (dostępny w sklepach dla elektroników) który spełni rolę naszego wytrawiacza wzorów 🙂
– preparat do odtłuszczania powierzchni blachy (np aceton).
– waciki,
– papier ścierny z ziarnem 500,
– komplet szczypiec: płaskie, okrągłe i tnące.
oraz:
– nożyce do blachy, oraz narzędzie do wykonania w niej otworów (wiertarka ręczna lub elektryczna)),
– palnik (do zrobienia szpilek z drutu),
– nieduży słoiczek,
– oksyda,
Przydatna będzie też waga.
II. Trawienie wzoru
Wszystkie składniki przygotowane? Możemy zaczynać 🙂
1. Na początek musimy przygotować powierzchnię blachy. Matowimy ją (przecieramy) papierem ściernym, a następnie odtłuszczamy przecierając wacikiem nasączonym odpowiednim preparatem (np acetonem).
2. Teraz na przygotowaną powierzchnię nanosimy wzór (czyli maskujemy te miejsca, które mają zostać nietknięte przez nadsiarczan sodowy w trakcie wytrawiania). Aby uzyskać na powierzchni blachy rysunek ćmy posłużyłam się stemplem. Rysunek odbity za pomocą stempla możemy dodatkowo uzupełnić odręcznym rysunkiem wykonanym markerem permanentnym (wykonaj rysunek wg Twojego pomysłu i uznania). Jeśli nie jesteśmy zadowoleni z rezultatu, zawsze możemy zmyć wzór i spróbować raz jeszcze. Odbijanie stempelków na blasze nie jest wcale takie łatwe, jednak warto chwilę się pomęczyć bo od tego czy wzór naniesiemy starannie będzie zależał finalny efekt.
WAŻNE: Pamiętaj, że maskujemy (czyli zamalowujemy markerem) te miejsca, które mają pozostać “nietknięte” przez nadsiarczan sodowy.
Dobrze jest też już na tym etapie pomyśleć o otworach montażowych, gdyż po zakończeniu może się okazać, że w naszym projekcie zabrakło na nie miejsca 🙂
3. Nożycami wycinamy kształty naszych kolczyków z blachy oraz wiercimy zaplanowane otworki. Nasze kolczyki będą miały wzór z obu stron, więc na drugiej stronie blaszek nanosimy rysunki w sposób identyczny jak opisany w pkt 2. Jeśli wolisz wzór jednostronny wówczas całą 2-gą stronę maskujesz, czyli zamalowujesz dokładnie w całości markerem, co osłoni blachę przed działaniem preparatu chemicznego.
4. Pora na przygotowanie roztworu trawiącego. Blaszki są niewielkie więc wystarczy słoiczek o pojemności 100 ml. Zgodnie z instrukcją właściwe proporcje to 1000 g na 5 litrów wody. Czyli na 100 ml wystarczy 20 gram wytrawiacza. Wytrawianie powinno przebiegać w temperaturze 50 stopni, ale tak małe naczynie będzie się szybko studzić, więc zalewamy proszek mocno gorącą wodą i mieszamy drewnianą szpatułką aż do całkowitego rozpuszczenia.
5. Umieszczamy blaszki w roztworze. Aby obie strony trawiły się równomiernie najlepiej będzie powiesić je na miedzianych haczykach (możemy do tego wykorzystać w tym przypadku uprzednio wywiercone otworki).
6. Jeśli wszystko działa jak należy roztwór zacznie zmieniać kolor na niebieski i pojawią się w nim bąbelki. Szybkość trawienia zależy od wielu czynników – miedzy innymi temperatury roztworu, jego stężenia i stopnia zużycia. W naszym przypadku na uzyskanie wyraźnego wzoru powinno wystarczyć około 15 minut.
WAŻNE: W czasie trawienia należy poruszać blaszkami lub wyjąc je kilkukrotnie z roztworu, w przeciwnym razie osadzające się na nich bąbelki mogę zepsuć trawiony rysunek. W miejscu gdzie na metalu powstaje bąbelek zatrzymuje się proces trawienia gdyż gaz nie dopuszcza do powierzchni metalu roztworu trawiącego.
7. Poruszając blaszkami sprawdzamy przy okazji głębokość wytrawienia. Kiedy uznamy że jest ona wystarczająca do naszych potrzeb wyjmujemy blaszki z roztworu, płuczemy w wodzie i usuwamy przy pomocy papieru ściernego pozostałe na blaszkach ślady markera (czyli nasz rysunek). W ten sposób zakończyliśmy etap wytrawiana zakończony pojawieniem się na naszych blaszkach wypukłych rysunków ćmy, a z drugiej strony wzorów geometrycznych.
III. Wykończenie
8. Teraz pora na dokończenie pracy, czyli wykorzystania naszych blaszek do wykonania kolczyków. Tym razem potrzebne nam narzędzia i materiały to szczypce, drut, kamienie oraz łańcuszek.
Z drutu 0,8 mm przygotowujemy szpilki topiąc ich końce palnikiem. Pod półkolami zawieszamy na nich krople onyksu. Drut owijamy wokół kamienia tworząc “czapeczkę” a sam jego koniec zawijamy okrągłymi szczypcami w pętelkę. Drutem 0,5 mm montujemy w górnych otworach łańcuszek miedziany pamiętając by liczba oczek łańcuszka była nieparzysta i sprawdzając czy łańcuszek jest równo ułożony.
Z drutu 0,8 wyginamy bigle. Możemy je dodatkowo ozdobić kuleczkami onyksu. Montujemy bigle w środkowym oczku łańcuszka. Kolczyki są już właściwie gotowe.
9. Pozostaje już tylko podkreślenie wzoru przy pomocy oksydy.
A tak wygląda druga strona po przetarciu papierem ściernym 🙂
Danie gotowe – można podawać do stołu.
Chciałam powiedzieć, kolczyki gotowe – można zawiesić w uszach 🙂
Serdecznie dziękujemy Ani za przygotowanie tutoriala, a przy okazji chcemy Wam pokazać jak wielki potencjał tkwi w technice zdobienia metalu trawieniem. Na zdjęciach poniżej prezentujemy trzy wspaniałe prace Artystki nagrodzone w Konkursie biżuteryjnym Kalendarz Royal-Stone 2017.
Życzymy Wam satysfakcjonującej i owocnej pracy z metalem
Ania Zalewska i Ekipa Royal-Stone
To ja jeszcze nadmiernie, że nie każdy tusz permanentny się nadaje. Niektóre na metalu, mimo nazwy nmsie nie trzymają
A jaki sprawdzi się na 100%?
Super sprawa! tylko jedno dla mnie newralgiczne pytanie – jak potem utylizujesz roztwór kwasu?
Nawet nie myślałam, że to takie łatwe. Dzięki!
Dzięki wielkie za ten tutorial. Właśnie miałam szukać informacji na ten temat a tu taki prezent. 🙂 A czy srebro też można w taki sposób wytrawiać?
Nadsiarczanem sodu można trawić miedź i jej stopy (np. mosiądz), jednak do srebra trzeba zastosować już zupełnie inny specyfik 🙂