W dzisiejszym wpisie Marta Norenberg, prowadząca Pracownię Biżuterii Artystycznej SZTUK KILKA przybliża prawne aspekty związane z wprowadzeniem do obrotu biżuterii, w której wykorzystane są metale szlachetne. Serdecznie zapraszamy do lektury i pogłębienia swojej wiedzy.

Próba metalu i cechy probiercze.

Każda dziedzina rządzi się swoimi prawami, zarówno w kwestiach technicznych, jak i merytorycznych. Jubilerstwo, ze względu na stosowanie metali szlachetnych jest obłożone przez państwo dodatkowymi obostrzeniami. W zasadzie nawet nie sama dziedzina, co użycie szlachetnego kruszcu zobowiązuje sprzedawcę do pewnych działań. Czy wiedziałeś drogi Czytelniku, że nawet jeśli jedynie korzystasz z gotowych elementów ze srebra te prawa dotyczą również Ciebie, ale tylko w wypadku jeśli sprzedajesz swoją twórczość?
W dzisiejszym odcinku opowiem Ci o takich „kruczkach”, abyś wiedział co z nimi począć i czy masz się do nich stosować. Mogą być one dla Ciebie istotne, gdyż za ich nieprzestrzeganie obowiązują ustawowe kary, więc lepiej być przezornym, aby się ich ustrzec  Przy okazji wytłumaczę Ci kilka ważnych pojęć stosowanych przy określaniu wyrobów z metali szlachetnych, które mogą Ci się przydać zarówno jeśli kupujesz, jak i sprzedajesz biżuterię ze srebra, złota lub platyny.

PRÓBY METALI SZLACHETNYCH.

STOP METALU: Na początek rozgryzę ten termin, określamy nim mieszaninę od dwóch do kilku metali i pierwiastków niemetalicznych, które poprzez podgrzanie do temperatury topnienia i ostudzenie tworzą jednorodną masę. Tak powstały metal zazwyczaj ma odmienne właściwości i charakterystykę od składników, z których został wykonany. Stopy tworzy się, aby uzyskać jak najlepsze właściwości metali, zmienić ich kolor, twardość, kruchość… czy cenę. Może pamiętasz, jak w czasach PRL – u sprzedawano biżuterię ze srebra próby 800, które obecnie prawie w ogóle nie funkcjonuje?
PRÓBA – pojęcie stosowane względem metali szlachetnych, jest to określenie ilości czystego kruszcu, który znajduje się w stopie. Prawie nigdy nie wykonuje się przedmiotów z czystego metalu, gdyż zarówno srebro, a tym bardziej złoto w czystej postaci jest zbyt miękkie do użytku.
Przykładowo stop złota o próbie 585 (0.585) zawiera 58.5% czystego złota, reszta (czyli 42.0%) to dodatki (np. srebro i miedź). Dzięki dołączeniu innych metali można uzyskać różne odcienie złota, od delikatnie żółtych, przez klasyczny odcień, po różowe barwy. Jednocześnie po domieszaniu innych składników złoto utwardza się, dzięki temu nadaje się do wyrobu biżuterii i innych artefaktów.

OZNACZENIA CYFROWE.

Dla ujednolicenia systemu określania próby wymyślono (względem każdego metalu szlachetnego) kilka oznaczeń cyfrowych, system ich znakowania nie jest do końca dokładny o czym będzie za chwilkę.

Kilka istotnych faktów:

  1. Czysty metal ma próbę 999 (czasem stosuje się także zapis 0.999), zasadniczo owa liczba powinna wynosić 1000, skoro to czysty metal, ale tak naprawdę w przyrodzie go nie znajdziemy.
  2. Czystego metalu nie stosuje się w wyrobach, gdyż jest zbyt miękki, bardzo łatwo byłoby go popsuć. Wyjątkiem są poszczególne elementy, takie jak carga (ciągła oprawa kamienia), czy łapki.
  3. W celu użycia srebra, złota i pozostałych metali szlachetnych trzeba stworzyć stop metali, czyli zmieszać je z innymi metalami, czasami pospolitymi.
    Przykładowe mieszanki:
    ZŁOTO: dodatek miedzi i srebra
    BIAŁE ZŁOTO: oprócz srebra producenci dodają pallad, a w tańszej wersji nikiel, który bardzo wybiela wszystkie metale
    SREBRO: dodatek miedzi
  4. Każdy metal szlachetny występuje w z góry wyznaczonych próbach:
    ZŁOTO: 0.999 | 0.960 | 0.750 | 0.585 | 0.500 | 0.375 | 0.333
    SREBRO: 0.999 | 0.925 | 0.875 | 0.830 | 0.800 (wytłuściłam najpopularniejsze i najmniejsze próby)
    Co ważne, jeśli w badaniu wyjdzie, że stop srebra ma 0.920 zawartości czystego kruszcu, to zostanie on przypisany do próby 0.875, mimo że realnie srebra w stopie jest więcej. Dlatego zawsze przy topieniu metalu trzeba uważać na proporcje wszystkich składników albo kupować gotowe materiały w zaufanym źródle.

PRAWO I CECHY PROBIERCZE.

Tutaj następuje bardzo istotna część tego odcinka. Na oko nie dasz rady poznać z jakim stopem masz do czynienia, w domowych warunkach również tego nie sprawdzisz. Naprzeciw wychodzi Ci prawo probiercze obowiązujące w naszym kraju. Pokrótce wspomnę także, jak wygląda ono w innych państwach.

Wyróżniamy trzy systemy prawa probierczego:

1.Obligatoryjny (obowiązkowy).

Właśnie taki obowiązuje w Polsce. Każdy twórca / firma produkująca wyroby z metali szlachetnych (lub je sprowadzająca) musi oddać je do Urzędu Probierczego, który zbada zawartość czystego metalu w stopie (czyli próbę metalu). Po badaniu w owym urzędzie następuje cechowanie przedmiotu, czyli zostaje nabity lub naniesiony laserowo prawnie chroniony znak, potwierdzający zawartość metalu szlachetnego w wyrobie.

Wyjątki:zwolnione z cechowania są przedmioty srebrne o wadze poniżej 5.0 g oraz wyroby złote ważące mniej niż 1.0 g, a także produkty dawnego pochodzenia, przyrządy medyczne, monety. Inne kraje, gdzie obowiązują te zasady: Rosja, Ukraina, Białoruś

2. Fakultatywny (nieobowiązkowy).

W niektórych państwach istnieją urzędy probiercze, ale badanie i cechowanie produktów nie jest obowiązkowe. Producenci czasami sami nabijają numer próby (w formie trzech cyfr określających próbę,np.: 925). Kraje stosujące tą zasadę: Szwajcaria, Austria.

3. Deklaracja producenta.

 Wdanych krajach nie istnieją przepisy probiercze, choć zwykle producenci informują jaką próbę mają wyroby, jednak ta informacja nie jest odgórnie sprawdzana. Kraje obowiązywania: USA,Włochy

W każdym kraju, który posiada prawo probiercze istnieją inne oznaczenia, które nabijane są w urzędzie. Na jednym ze zdjęć przedstawiam wykaz cech podstawowych stosowanych w Polsce, na innych możesz zobaczyć, jak taka cecha wygląda wybita na przedmiocie. To naprawdę maleńki znaczek, ale bardzo istotny jeśli sprzedajesz biżuterię z elementami ze srebra.

WAŻNE! Nabicie na przedmiocie trzech cyferek 925 (w przypadku srebra) nie zastępuje badania w Urzędzie Probierczym, nie jest też dowodem, że srebro ma właśnie taką próbę!!! Często na produktach sprowadzanych z Chin jest taki znaczek, ale nikt tego nie sprawdza i nieraz okazuje się, że taki element nie ma nic wspólnego ze szlachetnym kruszcem.

IMIENNIK.

Imiennik,to kolejny ważny element. Każdy legalnie działający w Polsce artysta musi posiadać swój imiennik zatwierdzony w Urzędzie Probierczym (nie mogą istnieć dwa takie same imienniki). Mój składa się z inicjałów przedzielonych dwukropkiem, a to wszystko zamknięte w kółeczku. Zanim oddam jakiś swój wyrób do cechowania muszę nabić na nim ową sygnaturę, wyjątkiem są bardzo drobne przedmioty, na których po prostu by się nie zmieścił,choć tak naprawdę nawet na kupnych gotowych biglach powinnam go umieścić.

ALE PO CO MI TO WSZYSTKO, JA KUPUJĘ TYLKO GOTOWE ELEMENTY ZE SREBRA?

Szyjesz biżuterię z sutaszu albo lubujesz się w tworzeniu prac z tysiąca koralików, ale do kolczyków dopinasz srebrne bigle? W takim razie ten akapit jest z pewnością dla Ciebie. Niewiedza w kwestach sprzedaży srebra jest dość duża, trudno się temu dziwić. Ocechowaniu biżuterii z metali szlachetnych usłyszałam dopiero, gdy zainteresowałam się tworzeniem w srebrze. Właśnie wtedy dotarły do mnie też inne zasady związane z obrotem tym kruszcem.

Już śpieszę z wyjaśnieniem, jeśli kupujesz srebrne półfabrykaty, tonie musisz iść z nimi do Urzędu Probierczego. Wyjątkiem będzie sytuacja, gdy w swoich produktach będziesz stosować duże ilości takich gotowych elementów, a ich waga w jednym przedmiocie w przypadku srebra przekroczy 5.0 g. Jednak zapisy na stronie Urzędu wyraźnie mówią, że: „Podmiot, wprowadzający do obrotu wyroby z metali szlachetnych o masie mniejszej, niż wskazana w ustawie, ma obowiązek […] oznaczyć te wyroby znakiem imiennym, chyba że są one oznaczone cechami probierczymi, na podstawie których dopuszczono je do obrotu w państwach członkowskich Unii Europejskiej […].”Zatem tak naprawdę na półfabrykatach też powinniśmy nabijać imiennik.

Podsumowując,należy zarejestrować się w Urzędzie Probierczym, przedstawić wzór imiennika, a po jego akceptacji przez urzędnika udać się np. do grawera, który taki imiennik wykona.

VAT+ KASA FISKALNA.

Zupełnie inną kwestią jest przymus posiadania kasy fiskalnej i bycia VAT-owcem. Każda osoba / firma sprzedająca klientom detalicznym przedmioty ze srebra lub posiadające elementy z metali szlachetnych musi odprowadzać podatek VAT. O tym najczęściej nie wiedzą osoby, tworzące w innych technikach.Nawet jeśli na życzenie klientki wymieniłaś jej zapięcie na srebrne, a wszystkie inne produkty masz z zapięciami ze stali, to i tak powinnaś odprowadzić VAT i wystawić paragon.

Zanim sprzedałam swoją pierwszą biżuterię ze srebra, a nawet zanim ją„wyprodukowałam”, to zakładając działalność gospodarczą musiałam w PKD zaznaczyć sprzedaż wyrobów z metali szlachetnych. To automatycznie obligowało mnie do złożenia wniosku o bycie VAT-owcem oraz zakupu kasy fiskalnej. Mimo, że przez pierwsze miesiące działania Sztuk Kilka nie sprzedawałam srebra, to i tak musiałam naliczać i odprowadzać 23% VAT.

Ach! Jeszcze jeden obowiązek został mi do opisania. Przy sprzedaży przedmiotów z metali szlachetnych musisz poinformować klienta o wadze i próbie metali. W obrocie internetowym najlepiej zawrzeć tą informację w opisie, natomiast przy sprzedaży bezpośredniej każdy produkt najlepiej oznaczyć karteczką z wagą, rodzajem kruszcu i próbą. Może kojarzysz, jak oznaczona jest biżuteria w salonach jubilerskich, zawsze odnajdziesz tam maleńkie karteczki przywiązane niteczkami do produktów.

Mam nadzieję, że mój elaborat przyda Ci się zarówno przy zakupie biżuterii, jak i przy sprzedaży własnej twórczości.

Pozdrawiam ciepło

Marta