Dzisiaj mamy przyjemność zaprezentować twórczość Pani Joanny Andrzejewskiej. Przypomnimy, że w ubiegłym roku naszyjnik stworzony twórczymi rękami Pani Joanny zwyciężył w naszym Konkursie w inspiracji „Australia” i ozdobił kartę z miesiącem październikiem w Kalendarzu biżuteryjnym na rok 2018!

Pani Joanna nie tylko tworzy piękną biżuterię, ale także dzierga oraz tworzy linoryty. Po lekturze wpisu serdecznie zapraszamy Was również do odwiedzenia fanpage’a Artystki  – zajrzyjcie koniecznie TUTAJ.

Serdecznie zapraszamy do lektury!


Cześć! Jestem Joanna Andrzejewska (dawniej Piątkowska). Pod swoimi pracami podpisuję się skrótowo- ASIA PIA. Tak też nazywają się moje strony na Instagramie i Facebooku.

Zamiłowanie do sztuki i rękodzieła rozbudziła we mnie moja mama, która już od dziecka zabierała mnie na najciekawsze wystawy w Poznaniu, a w wolnych chwilach haftowała krzyżykami i szyła piękne rzeczy.
Mając taki wzór, szybko zaczęłam szukać własnej drogi rękodzielniczej. W przedszkolu w każdej wolnej chwili ćwiczyłam rysowanie. W podstawówce robiłam bransoletki z makramy i opanowałam swoją pierwszą technikę koralikową – krosno. W gimnazjum Przyjaciółka podarowała mi moje pierwsze druty i cierpliwie uczyła mnie prawych i lewych oczek. W liceum przyszedł czas na szydełko, pierwsze maskotki i eksperymenty z maszyną do szycia. Wtedy też próbowałam swoich sił w teatrze i animacji poklatkowej. Po maturze ruszyłam prosto na studia historyczne (które zamierzam jeszcze kiedyś dokończyć ) i mocniej zainteresowałam się grafiką warsztatową. Nauczyłam się robić własne linoryty i wykorzystałam tą umiejętność do zrobienia swoich pierwszych wizytówek.

Jednak prawdziwy romans z rękodziełem rozkwitł dopiero trzy lata temu, kiedy sama zostałam mamą i poczułam potrzebę zrobienia czegoś dla siebie (dla dzieci czasem też). Zaczęłam poznawać różne techniki koralikowe. Najbardziej spodobał mi się brick stitch, który jest bardzo niepozorny ale przy jego pomocy można uzyskać ciekawe efekty.

 

Tworzenie własnej biżuterii wciągnęło mnie tak mocno, że postanowiłam zmierzyć się z najlepszymi w Konkursach kalendarzowych Royal-Stone i tak się tutaj znalazłam. Każdy kolejny etap w którym brałam udział stawiał przede mną nowe wyzwania i pozwalał dalej się rozwijać. Teraz zamierzam więcej czasu poświęcić na pracę z drewnem.

 

 

 

 

Z niecierpliwością czekam na kolejne tematy konkursowe, żeby kolejny raz sprawdzić swoją pomysłowość.

Pozdrawiam

Asia Pia