Jak zrobić naszyjnik – łańcuszek z kółkami

Dwa proste kółeczka i ozdobny łącznik – a taki efekt! Ten minimalistyczny, asymetryczny naszyjnik z dwoma ringami i łącznikiem w oprawie to projekt, z którym poradzi sobie nawet początkująca biżuteryjka. Jeden z ringów stworzymy całkowicie samodzielnie z wykorzystaniem drutu, drobnych kamieni oraz małych kuleczek. Później pozostaje już tylko połączenie wszystkich elementów w jedną całość. Zapraszam do wspólnego tworzenia!

Co będzie potrzebne do stworzenia naszyjnika z ringami?

Uwagi do materiałów:

  • Zamiast kulek zaciskowych można wykorzystać dowolne metalowe kuleczki, małe przekładki lub drobny hematyt. Istotne jest, by miały one odpowiedniej wielkości otwór – taki, przez który przejdzie dwa razy drut, z którego będziemy tworzyć obręcz. Drobne kamienie, takie jak użyty przeze mnie spinel, mają z reguły mniejszy otwór.
  • Ogniwa do biżuterii warto wybierać możliwe najmniejsze, bo takie prezentują się najlepiej – jednocześnie łączone nimi elementy powinny swobodnie się poruszać. Wielkość ogniw należy dopasować do grubości metalowej obręczy i wielkości wybranych przez nas kamieni.
  • Jeśli wybierzecie łańcuszek z większymi ogniwami – takimi, o które da się zapiąć karabińczyk, nie będzie już potrzebny łańcuszek przedłużkowy 🙂 Z powodzeniem można również wykorzystać gotowy łańcuszek z zapięciem oraz przedłużką (trzeba go będzie po prostu rozciąć na dwa równe odcinki).

Jak wykonać łańcuszek z kółkami i łącznikiem?

Przednia część naszyjnika będzie zbudowana z dwóch obręczy oraz łącznika. Metalowa obręcz oraz łącznik z cyrkonią to elementy gotowe. Drugą z obręczy wykonamy od początku samodzielnie i od tego właśnie rozpoczniemy naszą pracę.

Szczypcami tnącymi przycinamy ok. 10 cm drutu. Na taki odcinek nawlekamy kamienie oraz kuleczki w wybranej przez nas konfiguracji – u mnie jest to 10 kamyczków + 3 złote kuleczki + 3 kamyczki; na koniec nakładamy 1 kuleczkę z otworem 0.8 mm. Nawleczony przeze mnie odcinek ma długość 37 mm. Wielkość ringu będzie zależeć od wielkości oraz liczby użytych przez Was kamieni i kuleczek.

Przez ostatnią kuleczkę przekładamy drut od drugiej strony tak, żeby jego końcówki skrzyżowały się w środku kulki. Gdy odpowiednio ściągniemy drut (możemy tutaj posłużyć się szczypcami płaskimi), powstanie okrąg. Teraz najważniejsze: drutu nie ściągamy maksymalnie: po obu stronach kuleczki, przez którą jest on przełożony, powinniśmy zostawić po ok. 2 mm odstępu. To przestrzeń na wykonanie owinięć, które domkną ring i pozwolą estetycznie i trwale zakończyć drucik.

Końcówki drutu możemy przyciąć do długości ok 2 cm, jeśli są za długie, żeby było nam łatwiej nimi manewrować. Drut chwytamy za pomocą szczypiec płaskich i wykonujemy (jak najściślej) kilkukrotne – podwójne lub potrójne – owinięcie tak, żeby powstała sprężynka.

Tę samą czynność wykonujemy z drugiej strony kuleczki. Owinięcia-sprężynki powinny nam wypełnić przestrzeń między kamyczkami i kulką – dzięki nim teraz już na drucie nie będzie luzu. Nadmiar drutu odcinamy szczypcami tnącymi i dociskamy starannie końcówki drutu szczypcami płaskimi, żeby nie haczyły.

Drutem powinniśmy manewrować z wyczuciem: należy mocno dociągać go narzędziami, żeby sprężynka była jak najbardziej zwarta, a jednocześnie uważać, żeby nie złamał się on podczas okręcania.

Nasz ring z kamyczków jest gotowy. Mógł on się trochę zniekształcić podczas owijania drutu – jeśli tak, łatwo można nadać mu palcami odpowiedni kształt.

Teraz wystarczy wszystkie elementy połączyć za pomocą ogniw otwartych w jedną całość.

Wszystkie ogniwa otwieramy za pomocą dwóch par szczypiec płaskich, rozchylając je w przód i w tył, a następnie zamykając – tak, żeby końcówki potarły się o siebie. Im mniejsze ogniwa, tym trudniej pewnie chwycić je szczypcami – zachowajmy tu szczególną ostrożność. Szczypce najlepiej jest trzymać w sposób pokazany na poniższych zdjęciach, a więc prostopadle jedne do drugich.

Ring z kamyczków łączymy jednym ogniwkiem ze stalowym łącznikiem w oprawie, a drugim (większym) z metalowym ringiem. To główny element naszego naszyjnika – teraz podczepimy do niego łańcuszek: jeden odcinek łańcuszka dołączamy do oczka łącznika, drugi – do metalowego ringu.

Na sam koniec do jednego z końców łańcuszka doczepiamy zapięcie, a do drugiego – przedłużkę.

I to wszystko. 🙂
Mamy nadzieję, że ta delikatna i pełna prostoty biżuteria przypadnie Wam do gustu.
Warto pokusić się o własną wersję: łączniki z cyrkonią w oprawie występują w wielu naprawdę pięknych wariantach kolorystycznych, a ring na druciku można wykonać z drobnych kamieni w najróżniejszych kolorach i wielkościach. To świetny pomysł również na prostą zawieszkę zakładaną bezpośrednio na łańcuszek. A może będziecie mieć swoje własne pomysły na wykorzystanie i noszenie takiego kółeczka z kamieni?