Po raz kolejny mamy zaszczyt gościć Panią Izabellę Żurawską w naszych progach. Dzisiejszy tutorial pokazuje jak wykonać okazały wisior z sutaszu, drobnych koralików i pięknego, ręcznie malowanego szklanego guzika. Oddajemy zatem głos pani Izabelli i zapraszamy do szycia.
Proponowanym w tym tutorialu projektem do wykonania, będzie wisior sutaszowy z elementem koralikowym – łukiem wyplecionym w technice cubic raw.
Może króciutko o sutaszu: zazwyczaj sznurki sutaszu kupuję w rolkach i tak go przechowuję. Dzięki temu nie gniecie się, co przy pracy jest bardzo ważne. Nie wyobrażam sobie pracować wiele godzin na pomiętych sznureczkach i cały czas poprawiać ich ułożenie.
W tym kursie przybliżę haft sutaszowy z wykorzystaniem kaboszonów, czy też elementów bez oczywistych do zaczepienia się dziurek.
Sercem wisiora jest szklany, ręcznie malowany guzik czeski o średnicy 20 mm. Sposób wytapiania i malowania go sprawia, że guzik mieni się różnymi kolorami, w zależności od kąta spojrzenia.
Materiały:
– sutasz Pega
– żyłka/nić monofilowa
– nić do beadingu
– guzik szklany (czech button glass)
– klej do tekstyliów
– Toho rozmiar 15/0, 11/0 i 8/0
– koraliki Tila, Super Duo lub Twin i Fire Polish
– materiał do podklejenia (skóra naturalna, filc, super suede)
– krawatka
– łańcuszek i zapięcie
Narzędzia:
– igła do sutaszu
– ostre nożyczki o zaokrąglonych końcówkach
– szczypce do obcinania
Sposób wykonania:
Wybrany guzik może mieć metalową stopkę. Nie jest ona potrzebna, wręcz będzie przeszkadzała, ponieważ wybrzuszy wisior od tyłu. Dlatego ją obcinamy. Do tego celu potrzebne nam są porządne obcinacze. Obcinamy z mocą, ale uważnie, żeby nie pokruszyć delikatnego szkła od spodu. Tak przygotowany guzik smarujemy następnie od spodu klejem i przykładamy do wcześniej wyciętego filc.
Docinamy kilka kawałków sutaszu tej samej długości, około 15-20 cm. Docinanie sznureczków prosto z rolki ułatwia ich ułożenie -sutasz układamy z “kłoskiem”. Ilość użytych warstw jest zależna od gustu. Ja lubię, kiedy sutaszu jest dużo, kiedy przeważa on w stosunku do ilości elementów dodatkowych. Staramy się nie pracować na dłuższych kawałkach sznurków, raz – z oszczędności, a dwa – za długie sznurki niepotrzebnie obciążają pracę i plączą się z nicią.
Ułożone sznureczki przykładamy do guzika przyklejonego do podkładu i przyszywamy żyłką do podkładu, jak najbliżej guzika. W projekcie użyłam żyłki o średnicy 0,14 mm. Sztywną, ale jeszcze dość elastyczną do szycia. Staramy się przeszywać, tak, aby na zewnętrznych warstwach sutaszu nie było widać nici, nawet jeśli jest przezroczysta. W praktyce ściegi wyglądają jak fastryga zygzakiem. Ściegi powinny być gęsto ułożone, co około 1 mm, ale nie gęściej, ponieważ praca może się zdeformować. Sutasz zawsze haftujemy pracując igłą w widocznym “rowku”, po środku taśmy. W innym wypadku oplot wiskozowy zapadnie się i praca stanie się nieestetyczna.
Doszywamy sznurki dookoła guzika, maksymalnie zbliżając do siebie obydwa końce. W miejscu styku powstanie niewielka przestrzeń, którą możemy zasłonić wszywając złożony na pół sutasz z koralikiem w środku. Tu wybrałam Fire Polish Matte Iris Green.
W tym miejscu wielokrotnie przeszywamy wszystkie sznurki żyłką, tak aby się nie rozchodziły.
Kolejnym krokiem będzie obcięcie podkładu filcowego. Przy tej okazji staramy się nie poobcinać ściegów 🙂 Następnie dzielimy na pół sznurki sutaszu zawijając i przeszywając jego boki. Nadal “fastrygujemy”, pamiętając o tym, aby nić nie była widoczna na zewnętrznych warstwach.
Uformowane równomiernie zawijasy przeszywamy od tyłu w miejscu styku. Następnie każdy z nich doszywamy przekłuwając igłą na wierzch pracy, lawirując pomiędzy warstwami sutaszu. Każdy ścieg wykonujemy uważnie, nie zahaczamy o oplot wiskozowy. Nadmiar sznurka obcinamy. Końcówki przed strzępieniem możemy zabezpieczyć klejem.
Następny krok projektu zakłada doszycie do zawijasów kolejnej warstwy sznurków i stworzenie mniejszego zawijaska, na którym docelowo będzie zamontowana krawatka. Docinamy kilka równych kawałków sutaszu (każdy ok. 10 cm) i doszywamy najpierw do jednego zawijasa, następnie do drugiego. Zszywamy sutasz w miejscu zetknięcia się. Pustą przestrzeń zagospodarujemy kwadratowym koralikiem Tila.
Dzielimy sutasz na pół, zawijamy jak wyżej, haftujemy najpierw jedną, potem drugą część, przeszywamy od tyłu. Obcinamy nadmiar sznurka.
Znowu docinamy kilka sznurków o takiej samej długości tak, aby wystarczyło na obwód wisiora. W mojej pracy to długość ok. 20 cm. Ułożone “z kłoskiem” dohaftowujemy do części już uszytej. Zaczynamy od środka, aby sznurki równo rozłożyć po obwodzie.
W międzyczasie wykonujemy dwa małe elementy z użyciem koralików Super Duo. Docinamy parę krótkich odcinków sutaszu i wszywamy w nie koraliki. Schemat postępowania obrazują zdjęcia.
Wykonane elementy doszywamy do warstw sutaszu od tyłu wisiora, z prawej i lewej strony. Następnie, dodatkowo umacniamy je przeszywając od góry.
Kolejnym krokiem jest dohaftowanie wcześniejszych sznurków do elementów z Super Duo. Na tym etapie nie zawijamy jeszcze pod spód sznureczków.
Czeka nas doszycie kolejnej warstwy sznureczków, tym razem z koralikami pomiędzy. Do tego celu użyjemy koralików w rozmiarze 8/0. Haft rozpoczynamy od środka wisiora, doszywając koralik, nową warstwę sutaszu i tą samą drogą powracamy. W ten sposób doszywamy koraliki od jednego końca ostatniej warstwy do drugiego. Wolne końce sznurków po obydwu stronach formujemy w regularne zawijasy i przeszywamy. Podszywamy od spodu, aby się nie ruszały.
Tak uszyty wisior pozostaje nam tylko podkleić. Cały tył smarujemy niewielką ilością kleju do tekstyliów i przykładamy do materiału wykończeniowego. Ja użyłam skóry naturalnej, w ciemnoszarym kolorze. Przy okazji schnięcia, delikatnie formujemy wisior, dociskając skórkę, zwracając szczególną uwagę na brzegi. Sprawdzamy, czy w każdym miejscu materiał przylega i obcinamy nadmiar materiału dookoła sutaszu.
Następnie koralikami Toho 11/0 wyplatamy niewielki odcinek sznura techniką cubic raw. Aby nadać sznurowi pożądany łuk, na dwóch sasiadujących krawędziach plecionki umieszczamy koraliki Toho 15/0 i zaciągamy mocno nić. Brzegi plecionki doszywamy do dolnych zawijasów sutaszu.
Pozostaje nam tylko doczepić krawatkę i wybrać łańcuszek, na którym chcemy nosić nasz wisior.
Życzę Wam radosnego tworzenia!
Izabella Żurawska Izziland
dla Royal-Stone
Szkoda, że zabrakło tutka na cubic raw. Wisior jest piękny, ale nie umiem wyplatać koralików 🙁 i myślałam, że właśnie się nauczę.
Planujemy także tutek na C-raw. Proszę do nas zaglądać 🙂
Szkoda, że nie umiem szyć utaszu, tak pięknie to wygląda…