Dzisiaj mamy przyjemność zaprezentować na naszym blogu rzecz wyjątkową. Jest nią kurs emaliowania komórkowego przygotowany przez Annę Betley znaną także jako SAMAIA. Serdecznie zapraszamy Was do zapoznania się z tą fascynującą techniką i oczywiście do rozpoczęcia nowej biżuteryjnej przygody 🙂
Serdecznie zapraszamy Was również do odwiedzenia fanpage’a Artystki oraz strony SAMAIA JEWELLERY.
Wstęp.
„Minankari” to gruzińska nazwa biżuterii ozdobionej kolorową emalią jubilerska .W Polsce technika ta znana jest jako emalia komórkowa (lub przegródkowa), na świecie używa się ogólnego określenia Cloisonne. Jedne z najstarszych przykładów przedmiotów ozdobionych tą techniką pochodzą z Cypru z końca 2 tysiąclecia p.n.e. jednak rozkwit tej metody nastąpił w okresie średniowiecza w Bizancjum.
Tworzenie „Minankari” jest nie tylko żmudnym zadaniem polegającym na tworzeniu odpowiednich kształtów i doboru odpowiednich kolorów ale wymaga również umiejętności i specjalistycznej wiedzy.
W tym tutorialu chciałam pokazać jak wykonać prostą zawieszkę w tej niezwykłej technice wymagającej dokładności i cierpliwości, ale odwdzięczającej się pięknymi i efektownymi ozdobami.
Praca składa się z kilku etapów:
Etap I- przygotowanie „bazy” wisiora.
Etap II – praca z emalią.
1. Przygotowanie emalii.
2. Przygotowanie podkładu.
3. układanie wzoru.
4. wkładanie kolorowej emalii i wypalanie.
Etap III – szlifowanie i polerowanie.
Etap I. Przygotowanie „bazy” wisiora.
Potrzebne przybory i materiały:
– srebrna blacha,
– wykrojnik do kółek lub nożyce do blachy i piłka,
– pilnik diamentowy,
– płyn do naczyń, soda oczyszczona.
Do przygotowania wisiora z emalią użyłam blachy czystego srebra (999). Emalię można stosować na srebrze 925, miedzi oraz na złocie.
Z blachy o grubości 0,5mm wytnij kółko a następnie po środku drugie, mniejsze tworząc kształt oponki. Ja wycięłam kółka o średnicy 2,5 cm i 1cm. Do wycięcia kółek użyłam wykrojnika, ale można wyciąć kształt używając nożyc do blachy i piłki.
Obie strony okrągłej blaszki należy zmatowić pilnikiem, ja użyłam pilnika diamentowego.
Wycięty kształt odrysuj na kartce. Wewnątrz odrysowanego kształtu narysuj wzór, który posłuży później jako szablon do wyginania srebrnego drutu.
Tak przygotowaną blaszkę dokładnie oczyść z wszelkich zabrudzeń i dokładnie odtłuść. Ja umyłam blaszkę w ciepłej wodzie używając najpierw płynu do mycia naczyń a później sody oczyszczonej. Po dokładnym umyciu opłukaj blaszkę w wodzie destylowanej. Od tej chwili blaszkę trzymaj za pomocą pęsety tak żeby nie dotknąć powierzchni palcami. Wszelkie zabrudzenie blaszki może spowodować odpryśnięcie lub przepalanie emalii.
Etap II. Praca z emalią.
1. Przygotowanie emalii.
Potrzebne będą:
– woda demineralizowana,
– proszek emalii jubilerskiej,
– pojemniczek do płukania emalii.
Przed nakładaniem emalii trzeba ją wcześniej odpowiednio przygotować, czyli oczyścić. Szlachetna emalia jubilerska to mieszanina różnych minerałów(piasek, kreda, glina) oraz topników(boraks) ale głównie składa się ze sproszkowanego kwarcu(czyli szkła) i z tlenków różnych metali, które decydują o kolorze emalii. W sprzedaży dostępne są emalie ołowiowe i bezołowiowe. Ja użyłam tradycyjnej emalii ołowiowej.
Wsyp proszek emalii do pojemnika i dolej wody demineralizowanej.
Następnie delikatnie wypłukaj emalię i wylej brudną, „mleczną” wodę.
Wypłukuj proszek dopóki woda w pojemniczku nie stanie się przeźroczysta. Tak przygotowaną emalią przełóż do mniejszych pojemniczków.
W ten sposób przygotuj każdy kolor emalii, który chcesz użyć.
2. Przygotowanie podkładu.
Do kolejnych etapów potrzebne będą:
– wypłukane, kolorowe emalie (ja użyłam turkusowej, ciemno niebieskiej, jasno niebieskiej, jasno zielonej, ciemno zielonej, przeźroczystej),
– pędzelki do nakładania emalii (jeden grubszy {np. nr 0} do nakładania podkładu, i drugi cieniutki do wkładania emalii w komórki{proponuję najcieńszy, dostępny pędzelek,np.2/0,5/0,10/0, jeśli ten najcieńszy okaże się jeszcze za gruby możesz obciąć pędzelek pozostawiając kilka włosków}),
– nożyczki do drucików,
– 2 pęsety,
– woda demineralizowana,
– srebrny drut (srebro 999), średnica 0,8mm- rozwalcowany na grubość około 0,06mm,
– palnik propan-butan lub piecyk emalierski,
– podkładki do lutowania,
– metalowa siatka.
Wisior ma swój „awers” i „rewers”.
Najpierw przygotuj tylną stronę zawieszki, nakładając grubszym pędzelkiem (turkusową) emalię na całej powierzchni blaszki.
Po nałożeniu mokrej emalii odczekaj aż woda odparuje i emalia będzie zupełnie sucha.
Jeśli emalia będzie mokra lub wilgotna, proszek podczas wypalania zacznie pryskać. Tak przygotowana emalia jest gotowa do wypalenia.
Do wypalania emalii używam specjalnego piecyka emalierskiego, ale można również wypalić emalię za pomocą palnika.
Najpierw przygotuj „stanowisko” do wypalania. Ja użyłam do tego wszystkich możliwych podkładów do lutowania( nawet tych najmniejszych kawałków). Do zbudowania takiej konstrukcji możesz użyć również cegły szamotowej. Zbuduj coś w rodzaju rusztu z metalową siatką, którą delikatnie wygnij tak żeby tył zawieszki nie dotykały siatki(zdjęcie nr 09). Jeśli tył zawieszki pokryty emalią położysz na siatce przyklei się ona do emalii podczas wypalania.
Blaszkę z wysuszoną emalią ułóż na siatce i ogrzewaj od dołu palnikiem.
Kolistymi ruchami, równomiernie rozgrzewaj zawieszkę z emalią, która najpierw zżółknie, potem się „scukrzy” (zdjęcie nr 14).
Ogrzewaj zawieszkę dopóki emalia nie stanie się gładka. Zbyt długie ogrzewanie może przepalić emalię, czyli kolor stanie się brudny, przepalony.
Odczekaj aż emalia przestygnie i uzyska właściwy kolor.
3. Układanie wzoru.
W czasie kiedy zawieszka stygnie możesz przygotować drut, z którego ułożysz wzór.
Srebrny drut(srebro 999) o średnicy 0,8mm przewalcuj na grubość około 0.06mm. Tak przygotowany, spłaszczony drut wyżarz palnikiem, uważając żeby go nie przepalić. Następnie drucik delikatnie umyj najpierw płynem do naczyń a potem sodą oczyszczoną.
Teraz nadszedł czas na przygotowanie przedniej strony zawieszki. Najpierw nałóż tzw. emalię podkładową. Jest to przeźroczysta emalia, na której ułożysz wzór. Nakładaj emalię podkładową za pomocą grubszego pędzelka, równomiernie na całej powierzchni.
Zanim mokry proszek wyschnie uformuj wzór z drutu na narysowanym projekcie.
Druciki formuj trzymając je za pomocą dwóch pęset. Kółeczka możesz uformować okrągłymi szczypcami. Uformowany kawałek odetnij nożyczkami i ułóż na mokrej emalii podkładowej.
Jeśli emalią zacznie wysychać możesz ją zwilżać wodą demineralizowaną za pomocą pędzelka. Po nałożeniu całego wzoru poczekaj aż proszek emalii wyschnie.
Po wyschnięciu emalii z ułożonym wzorem, ułóż zawieszkę na metalowej siatce i ogrzewaj ją palnikiem od dołu.
Emalia najpierw zżółknie(zdjęcie 25) później się „scukrzy”(zdjęcie 26) aż w końcu stanie się gładka (zdjęcie27). Po wystygnięciu podkład stanie się przeźroczysty(zdjęcie 28).
4. Wkładanie i wypalanie kolorowej emalii.
Nadszedł czas na wkładanie kolorów, czyli nakładanie kolorowego proszku emalii.
Kolorowy proszek emalii, wcześniej dokładnie opłukany, cieniutkim pędzelkiem włóż w komórki powstałe z poukładanego drutu.
Po nałożeniu wszystkich kolorów poczekaj aż mokry proszek wyschnie.
Ułóż blaszkę na metalowej siatce i ogrzewaj ją palnikiem od dołu jak wcześniej.
Proces wkładania i wypalania kolorowej emalii powtarzaj około trzech razy, aż emalia wypełni komórki.
Ostatni etap to nałożenie przeźroczystej emalii na całej powierzchni zawieszki, która wypełni ewentualne ubytki i wyrówna powierzchnię.
Poczekaj aż proszek wyschnie i wypal zawieszkę.
Etap III. Szlifowanie i polerowanie.
Potrzebne będą:
– pilniki diamentowe,
– kamień karborundowy do szlifowania emalii,
– cążki do obcięcia wystających drucików,
– woda demineralizowana
– szczotka z włókna szklanego
Obetnij cążkami wystające druciki.
Nalej wody do większego pojemnika (ja użyłam plastikowej kuwety) i mocząc zawieszkę w wodzie wyszlifuj powierzchnię i krawędzie zawieszki.
Ostatnia, wyrównująca (przeźroczysta) warstwa emalii pokryła całą zawieszkę razem z drucikami.
Musisz zeszlifować wierzchnią warstwę emalii tak, żeby pojawiły się srebrne druciki. Druciki zaczną mienić się pod światło. Szlifuj zawieszkę często zanurzając i płucząc ją w wodzie. Wymień wodę.
Po zeszlifowaniu nadmiaru emalii dokładnie wyszczotkuj powierzchnię emalii szklaną szczotką (jeśli nie masz szklanej szczotki możesz użyć nieużywanej szczotki do zębów) zanurzając zawieszkę w czystej wodzie demineralizowanej.
Poczekaj aż zawieszka dokładnie wyschnie. Po szlifowaniu emalia jest matowa, dlatego musisz jeszcze raz wypalić zawieszkę. Jest to ostatnie wypalenie i uważaj żeby nie przepalić emalii (w ostatnim etapie to bardzo frustrujące). Po ostatnim wypaleniu powierzchnia emalii jest lśniąca i prawie idealna.
Można zakończyć pracę nad zawieszką na tym etapie, ale ja zawsze na koniec poleruję emalię, która staje się idealnie gładka.
Do polerowania potrzebne będą:
– papier wodny gradacja od 2000, 2500, 3000, 5000, 7000,
– drewniana listewka,
– woda demineralizowana.
Nalej do pojemnika wody demineralizowanej. Poleruj zawieszkę zanurzając i często płucząc ją w wodzie(zdjęcie 97). Zacznij od papieru o najniższej gradacji i poleruj dopóki powierzchnia będzie idealnie gładka. (zdjęcie 98, 98.1, 98.2, 98.3)
Gotową zawieszkę możesz zawiesić na łańcuszku, rzemyku, sznurku- na czym lubisz najbardziej.
Tego typu zawieszkę możesz również użyć jako kaboszon i oprawić ją ulubioną techniką.
Galeria wybranych prac.
Wybór prac Artystki nagrodzonych w Konkursie biżuteryjnym Kalendarz Royal-Stone 2018
Życzymy Wam twórczej satysfakcji w trakcie pracy z emaliami
Samaia – Anna Betley i Royal-Stone
Dzień dobry. Czy można wiedziec jakich używacie emalii i gdzie jr mozna kupic?
W związku z tym, że w swojej ofercie nie mamy emalii polecamy, by skontaktować się bezpośrednio z autorką tutoralu, panią Anną Betley.
Cześć. Jakiej siatki używasz ? Sądzę, że stalowej, głównie myślę o producencie, miejscu, w którym można takową nabyć. Nie wszystkie się nadają, z reguły szybko łapią łuskę z powodu utlenienia, która szybuje i osadza się na powierzchni pracy. Obecnie używam rusztu wolframowego na stojaku laboratoryjnym,ale nie do końca spełnia moje oczekiwania.
Proszę o rozwianie wątpliwości. Emalia podkładowa jest twarda, średnia czy miękka, czy warstwa przezroczystej emalii na początku (podkład) i już na końcu (na kolorowej) to ta sama emalia, ta sama temperatura topnienia? Rozumiem, że kolorowe emalie mają tę samą temperaturę topnienia, jak mają się względem przezroczystej, są twarde, średnie czy miękkie?
Każda emalia ma swoją temperaturę topnienia i każdy producent podaje
specyfikację emalii co do temperatury i rodzaju podkładu. W tym
tutorialu opisuję najprostszy sposób zdobienia srebra za pomocą emalii
komórkowej, dlatego do podkładu użyłam tej samej przeźroczystej emalii
co do wykończenia. Wypalając emalię palnikiem trudno jest ustawić
temperaturę, więc zróżnicowanie jej możliwe jest tylko przy wypalaniu w
piecu. Jednakże każdy emalier dopracowuje swoje metody i sposoby
wypalania emalii zwłaszcza jeśli chodzi o łączenie różnych barw, a co za
tym idzie różnej temperatury wypalania, ale to temat raczej na kurs a
nie tutorial. Ja proponuję wykonanie próbek z różnymi podkładami i
różnymi kolorami na nich, najlepiej według specyfikacji podanych przez
producenta i opracowanie swojej najbardziej odpowiadającej opcji.
Emaliowanie, a zwłaszcza na początku, wiąże się z szeregiem prób co do
podkładów, kolorów, temperatur i metali, na których się pracuje.
Pozdrawiam
Anna Betley
Pięknie opracowany tutorial. Śliczne prace. Czy można dowiedzieć się jaki jest proces wypalania w piecu,
czas i temperatura ? 🙂
Wypalanie emalii w piecu zależy od przede wszystkim rodzaju emalii, jej marki i koloru. Każdy producent emalii podaje szacunkową temperaturę wypalania. Nie ma ogólnej zasady co do czasu wypalania. Ogólnie ciepłe kolory wypalają się szybciej, zimne trzeba potrzymać dłużej. Dobrze jest zrobić sobie testy kolorów, czasu wypalania i ustawienia temperatury.
Rozumiem, każdy producent określa swoją temperaturę. Ale chodzi, mi czy wkładam pracę do nagrzanego pieca, czy nagrzewam go w największym tępienie do określonej temperatury? Wkładam pracę, i wypalam nie wiem 1min_- 5 min. Ten czas wypalania mam sama wypraktykować? Ale ogólnie od czegoś muszę wyjść?
Pracę wkłada się już do rozgrzanego pieca. Piece emalierskie mają otwór w drzwiczkach, przez który można podglądać proces wypalania. Pracę wypala się do około 1 min- czasem 1,5min, tak jak pisałam zależy to od koloru i od emalii- to trzeba samemu wypróbować. Jeśli piecyk nie ma otworu to można po kilkunastu sekundach wyjąć pracę i zobaczyć czy emalia już jest gładka. Nie ma na to konkretnego przepisu, najlepiej popróbować na początku.
Dziękuję za odpowiedź :)) chciałam zapytać z jakiego powodu do szlifowania musi być woda demineralizowana?
Emalia czasem jest nieprzewidywalna…woda demineralizowana jest pozbawiona minerałów, które zawarte są w zwykłej wodzie, i które mogą wpłynąć na efekt końcowy pracy. Jest “miękką” wodą pozbawioną tzw. kamienia. Podczas szlifowania na powierzchni emalii tworzą się maleńkie pory, w które wchodzą zabrudzenia, które następnie mogą powodować matowienie emalii lub nawet delikatną zmianę koloru. Można oczywiście szlifować w zwykłej wodzie ale jeśli chce się mięć pewność, że nic się nie zepsuje to lepiej robić to w wodzie demineralizowanej.
Bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. :))))))
niezastąpione są niedrogie myjki ultradźwiękowe. Solidnie wypłuczą każde zabrudzenie po szlifowaniu, lub nawet po paście polerskiej. Tę ostatnią usuwa również idealnie płyn do mycia silników. Polecam AKRA (K2 Perfect). Odtłuszcza idealnie.
Jaaa dziękuję ! Zawsze zastanawiałam sìę jak to powstaje. Niesamowite ! Jestem pod wrażeniem. Teraz rozumiem dlaczego Takie prace są oceniane przez jury jako najlepsze. A dlaczego szlifowanie odbywa się na mokro?
Czapki z głów !
Szlifuje się na mokro przede wszystkim dlatego, żeby wypłukiwać od razu powstały podczas szlifowania miał, poza tym żeby nie przegrzać emalii i jej nie zmatowić. Na sucho można polerować emalię, potrzebny jest do tego specjalny papier i najlepiej polerować na specjalnej polerce. Do polerowania ręcznego polecam jednak robić to na mokro.
Przecudowna technika! Fascynująca pod względem możliwości jakie daje oraz trudności, które potrafi stwarzać przy pracy 🙂 Świetny wpis i przepiękne prace <3
Dziękuję 🙂 Faktycznie możliwości są ogromne a trudności mogą powstać w najmniej odpowiednim momencie…