Jak używać łapaczki do biżuterii?

Łapaczka to drobny element, a jednocześnie jedno z podstawowych zakończeń używanych w biżuterii. Co warto o niej wiedzieć? W tym wpisie tłumaczymy, czym jest łapaczka do biżuterii, jakie są jej warianty i w jakiego rodzaju biżuterii się jej używa, a także – do jakiego typu nośników można ją stosować. I najważniejsze: pokazujemy krok po kroku na przykładzie bransoletki z pereł, jak zrobić zapięcie z łapaczką. Jesteście ciekawi? Zapraszamy do lektury.

W naszyjniku czy bransoletce z koralików łapaczka jest niezastąpiona. Służy ona do tego, żeby zabezpieczyć oraz ukryć zakończenie nośnika, na który nawlekamy koraliki (na przykład – żyłki czy nici) oraz daje możliwość dołączenia do niej dowolnego zapięcia – czy to karabińczyka, czy popularnego zapięcia toggle. Nie bez powodu nazywa się więc łapaczkę łapaczką – ona dosłownie “łapie” supełek lub kulkę zaciskową i ukrywa ją w środku. 🙂 Ale można się też spotkać z innymi nazwami stosowanymi dla tego zakończenia – na przykład jabłuszko do biżuterii.

Poszczególne rodzaje łapaczek mają też swoje specyficzne nazwy odnoszące się do ich konstrukcji. I tak na przykład klasyczne łapaczki posiadające otwór u dołu mogą być zakończone haczykiem – nazywamy je wtedy łapaczkami chłopcami lub oczkiem – nazywamy je wtedy łapaczkami dziewczynkami. Do oczka lub haczyka domontowuje się po zamknięciu łapaczki zapięcie.

Inny rodzaj łapaczek to zamykane do boku łapaczki boczne, jeszcze inny – łapaczki górne, które chwytają nośnik od góry. Ten rodzaj łapaczek jest zwykle bardziej ozdobny, niektóre łapaczki górne nazywa się też długimi ze względu na wydłużony kształt ucha do montażu zapięcia. Takie łapaczki doskonale sprawdzą się w połączeniu z dekoracyjnymi zapięciami, które mogą być umieszczane z przodu biżuterii jako element ozdobny. Istnieją również zahaczane zapięcia z łapaczką – one także prezentują się bardzo efektownie. 
Estetycznym zakończeniem są również łapaczki – koszyczki. Mają one kształt miseczek z otworem u dołu oraz uchem lub haczykiem, do którego, po jego domknięciu, montuje się zapięcie. 

Zapięcie dołączamy do łapaczek za pomocą różnego rodzaju ogniw do biżuterii. Jeśli jest to łapaczka typu chłopczyk lub koszyczek z odginanym haczykiem, możemy wybrać do montażu zapięcia dowolne ogniwo, również lutowane – czyli tzw. ogniwo zamknięte; w przypadku łapaczek z oczkiem (oraz koszyczków z nieruchomym uchem) zastosujemy ogniwa otwarte lub ogniwa sprężynowe.

Gdzie używać łapaczki?

Łapaczki są niezastąpione wszędzie tam, gdzie użyty jest cienki nośnik, którego zakończenie da się zamknąć w środku łapaczki, dlatego szczególnie często wybiera się je do wykończenia biżuterii z kamieni oraz z koralików – zarówno naszyjników, jak i bransoletek.

Nośnikiem, na który nawlekamy koraliki, może być linka jubilerska, żyłkajubilerska, nić do nawlekania kamieni lub cienki sznurek. Łapaczki montuje się na nich na różne sposoby, w zależności od sztywności nośnika. I tak na niciach i sznureczkach, które są miękkie i wiotkie, wiążemy supełki, które blokują się w środku łapaczki. W przypadku sztywniejszej linki i żyłki natomiast na końcu nośnika zamiast wiązania supełka zaciskamy kulkę zaciskową i to ją chowamy w łapaczce.

Tutaj uwaga: w łapaczkach klasycznych, bocznych i górnych można zamknąć zarówno kulkę zaciskową jak i supełek, ale jeśli chodzi łapaczki koszyczki, są one przeznaczone raczej do miękkich nośników, na których wiąże się supełki.

Warto zwrócić uwagę, że klasyczne łapaczki (z otworem w ich “zawiasie”) wymagają, by najpierw nasunąć je na nośnik, a dopiero potem zacisnąć na nim kulkę lub zawiązać supełek. Ale jeśli nośnik jest już zakończony supełkiem lub kulką i chcemy uniknąć przewlekania koralików, jest na to rada: tutaj z pomocą przychodzą nam łapaczki boczne lub górne, które można zamknąć na zawiązanym już supełku lub na wcześniej zaciśniętej kulce

Z łapaczek bocznych warto skorzystać również, gdy potrzebujemy domontować zapięcie do łańcuszka kulkowego. W takim przypadku w łapaczce zamykamy po prostu ostatnią kulkę łańcuszka – i zakończenie do montażu zapięcia gotowe.

Co jeszcze warto wiedzieć, wybierając łapaczki do biżuterii?

Ważną kwestią jest odpowiednie dopasowanie jej do grubości nośnika.
Otwory w łapaczkach mają różne wielkości, same łapaczki również występują w różnych rozmiarach. Nośnik musi zmieścić się w otworze łapaczki, a supełek lub kulka zaciskowa – wewnątrz niej. Jeśli decydujemy się na przykład nawlec naszyjnik lub bransoletkę na sznurek, warto o tym pamiętać – ponieważ im grubszy sznurek, tym większy supełek.

Jak zamontować zapięcie z łapaczką w bransoletce?

Pokażemy, jak zrobić zapięcie z łapaczką na przykładzie prostej bransoletki.
Do jej zrobienia będą potrzebne:

Przed rozpoczęciem pracy naciągamy delikatnie nić, na którą będziemy nawlekać koraliki. Robimy to, żeby uniknąć jej rozciągnięcia pod wpływem ciężaru koralików później, w trakcie użytkowania.

Teraz zabezpieczymy koniec nici supełkiem. Ponieważ nić Griffin ma zamontowaną prowadnicę z jednej strony, supeł zawiążemy na samym końcu nitki, by móc nawlekać potem koraliki końcówką z igiełką. Dlatego rozwijamy do końca nić i na samym jej końcu wiążemy supełek. 

Na nić za pomocą prowadnicy nasuwamy łapaczkę (od strony oczek): supełek powinien ulokować się wewnątrz dwóch półkul. Teraz jest jest dobry moment na to, żeby sprawdzić, czy supeł jest wystarczającej wielkości. 

Supeł musi być dopasowany do wielkości otworu w łapaczce oraz do wielkości samej łapaczki. Musi być na tyle duży, by zablokował się w środku łapaczki po jej nałożeniu (a więc żeby nie wysunął się przez otwór), i na tyle mały, by po zamknięciu łapaczki zmieścił się w jej środku. Należy samodzielnie zdecydować, czy nić zawiążemy raz, czy też wykonamy supełek podwójny, a nawet potrójny. 

Ja zawiązałam na mojej nici 3 supełki. Po upewnieniu się, że supełek jest odpowiedniej wielkości, odcinamy końcówkę nici ok. 2-3 mm od supła i zabezpieczamy końcówkę, przypalając ją ostrożnie zapalniczką. Nylonowe włókno stopi się i będzie można “przykleić” koniec nici do supełka (pamiętajmy, by robić to ostrożnie i szybko – stopiona nić będzie gorąca).

Tak zabezpieczony supełek możemy zamknąć w łapaczce: chwytamy ją szczypcami płaskimi i ostrożnie dociskamy do siebie obie półkule, tak żeby zetknęły się ze sobą. Postarajmy się, żeby między dwoma połówkami nie było szczeliny.

Na nić nawlekamy koraliki. Możemy dowolnie ozdobić naszą bransoletkę, wplatając w nią inne koraliki lub kamienie oraz ozdobne przekładki. Wielkość bransoletki dopasujmy do naszego nadgarstka (obliczając długość bransoletki, pamiętajmy, że do odcinka nawleczonych koralików trzeba dodać długość jaką zajmuje zapięcie i łapaczki, zwykle są to 2-3 cm.

Po nanizaniu na nitkę wszystkich koralików nakładamy na nią łapaczkę: wsuwamy prowadnicę w otwór od strony, gdzie stykają się obie półkule. Zawiążemy teraz końcowy supełek – powinien się on znajdować w odległości ok. 3 mm od łapaczki i koralików. 

Właściwa przestrzeń między supełkiem a łapaczką i koralikami w bransoletce czy naszyjniku jest bardzo istotna: gdy będzie zbyt duża, między koralikami na nici/lince powstanie mało estetyczny luz; jeśli będzie za mała, biżuteria po zapięciu będzie za sztywna i nie będzie się dobrze układać, a nośnik będzie bardziej podatny na zerwanie.

Wiążąc supełek, posłużymy się szczypcami jubilerskimi, które pomogą nam umiejscowić supełek dokładnie w tym miejscu, w którym chcemy go mieć.

Na nici wiążemy wstępną pętelkę, nie zaciągając jej – wręcz przeciwnie: może mieć nawet kilka centymetrów średnicy. Koraliki zsuwamy maksymalnie ciasno do siebie i upewniamy się, że nie pozostał między nimi luz. Szczypce płaskie wsuwamy w pętelkę (od strony końcówki nici ku koralikom) i chwytamy samą końcówką za główną część nici zaraz przy koralikach, wewnątrz łapaczki. Trzymając nić szczypcami, zaciągamy pętelkę. Gdy jest już ona bardzo mała i nić zatrzymuje się na końcówce szczypiec, możemy je delikatnie wyjąć i maksymalnie zacisnąć supełek. Pomóżmy sobie palcami pilnując, żeby dosuwać supeł raczej w stronę koralików niż w stronę przeciwną.

Supełek powstanie tuż nad miejscem, w którym szczypce trzymały nić – będzie to właściwa odległość od koralików – właśnie około 2-3 mm. Jeśli otwór w łapaczce tego wymaga, wiążemy kolejny supeł lub supły na pierwszym węzełku. Gdy już mamy pewność, że supeł jest wystarczająco duży i zablokuje się w łapaczce (nie wysunie przez otwór), możemy uciąć nitkę 2-3 mm od supełka i zabezpieczyć końcówkę przez przytopienie jej zapalniczką, tak jak robiliśmy to na początku.

Pamiętajmy, żeby zabezpieczyć przez przypalenie również końcówkę nici, którą odcięliśmy, bo z pewnością będziemy jeszcze z niej korzystać. Nici Griffin są skręcane i po przecięciu łatwo ulegają samoistnemu rozkręceniu – przytopienie końcówki pozwala tego uniknąć. 

Zamykamy łapaczkę, tak jak poprzednio, szczypcami płaskimi. W zamkniętej łapaczce tworzy się oczko, do którego wystarczy domontować zapięcie za pomocą ogniw otwartych. Do jednej łapaczki doczepiamy ogniwko do zapinania, do drugiej za pomocą mniejszego ogniwa otwartego montujemy karabińczyk. Ogniwa otwieramy za pomocą szczypiec płaskich, rozchylając je w przód i w tył i zamykamy w ten sam sposób, tak żeby końcówki potarły się o siebie.

Bransoletka jest gotowa. 🙂 Mamy nadzieję, że udało nam się Wam pokazać, że łapaczki to naprawdę prosty w użyciu element biżuteryjny, który pozwoli estetycznie i bezpiecznie wykończyć prawie każdy naszyjnik i bransoletkę z koralików. Jeśli używacie łapaczek w swoich projektach, podzielcie się z nami swoimi zdjęciami i opiniami.