Piękny czerwony wisior sutasz jest doskonałą biżuterią karnawałową.

Żywa czerwień w połączeniu ze złotem to klasyka kolorystyczna — takiej biżuterii nie może zabraknąć w Twojej szkatułce! Magdalena Bielska MAB wybrała to zestawienie kolorów do zaprojektowania okazałego wisiora, który może stać się częścią karnawałowej stylizacji.

Materiały potrzebne do uszycia wisiora:

Sposób wykonania wisiora sutasz

Zaczęłam pracę od podklejenia kryształów – dużego wrzeciona i monety – do sztywnego filcu. W filcu zrobiłam uprzednio otwory na stożkowate tylne części kaboszonów. Rogi filcu zaokrągliłam, aby podczas obszywania kaboszonów nici nie zahaczały się o nie.

podklejanie kaboszonów

Zaczęłam szyć koszyczek wokół dużego wrzeciona koralikami Miyuki Delica, od czubka kryształu. Zastosowałam do tego ścieg tubular peyote. Użyłam nici One-G, które będą dobrze utrzymywać koraliki w odpowiednich miejscach, dzięki swojej spłaszczonej formie. Przyszyłam dwa koraliki, wróciłam igłą od spodu filcu pomiędzy nimi, przeciągnęłam nić przez drugi z nich i doszyłam dwa kolejne. W ten sposób okrążyłam koralikami kryształ. Koraliki muszą być doszywane po dwa – konieczna jest ich parzysta liczba. Warto kontrolować szew po lewej stronie, jeśli idzie równo, koraliki także będą się równo układać.

Zaczęłam drugi rząd ściegiem peyote: przeszyłam igłą przez pierwszy koralik pierwszego okrążenia i doszywałam po jednym koraliku pomiędzy co drugi koralik pierwszego okrążenia. W ten sam sposób doszyłam kolejne trzy okrążenia.
W czwartym – zamykającym okrążeniu zmieniłam koraliki na Toho Round 15/0. Ostatnie okrążenie przeszyłam dwukrotnie, mocno zaciskając nić, dla usztywnienia i wzmocnienia koszyczka.

Kaboszon w koszyczku gotowy – nadmiar filcu odcięłam ok. 1-2 mm od koralików.

Złożyłam pięć sznurków dł. 20cm, po prawej dla tego typu sznurków stronie (jodełka >>>) w kolejności: 1 Italy dark gold metallic, 3 Italy sangria i 1 Pega metalizowany złoty. Zaczęłam szyć w odległości ok. 5 cm od ich początków. Uszyłam pętlę, nadając jej kształt kaboszonu-wrzeciona. Umieściłam wrzeciono w pętli i zamknęłam ją.

Używając sznurków metalizowanych, warto pamiętać o dokładnym zabezpieczeniu końcówek sznurków i kontrolowaniu ich podczas szycia – sztywne, metalizowane nici oplotu potrafią się błyskawicznie rozkręcić, przez co możemy stracić element podczas pracy. Końcówki można zabezpieczyć klejem, taśmą klejącą lub jak ja stopić końcówki przypalaczem do sznurków.

Po dokładnym ułożeniu kaboszonu, aby połączenie sznurków wypadało równo pośrodku boku kryształu, przyszyłam kaboszon do sznurków, przeszywając filc pod spodem.

Pozostałe końce sznurków rozdzieliłam i zaczęłam szyć ślimaka wokół koralika Fire Polish 4mm. Po doszyciu koralika kontynuowałam po lewej stronie, aby nie deformować sznurków.

Uszyłam koszyczek wokół kryształu monety w analogiczny sposób jak poprzednio przy wrzecionie.

Złożyłam sznurki dł. 11cm w kolejności: 1 Italy dark gold metalic i 2 Italy sangria i zaczęłam zszywać, odliczając 2 cm od ich początku. Utworzyłam pętlę wokół kaboszonu – monety i zamknęłam ją. Kaboszon doszyłam od spodu do sznurków.

Przygotowałam sznurki dł. 14cm: 2 Italy sangria i 1 Pega złoty metalizowany. Doszyłam je do pętli okalającej kaboszon-monetę, wszywając pomiędzy nie koraliki Fire Polisch aztec gold 4mm. Koraliki przeszywałam dwukrotnie (łącznie po cztery przejścia), żeby były sztywno umocowane. Podczas szycia pętlę górną naciągałam i wygładzałam, żeby zachowała kształt równego okręgu.

Przygotowałam sznurki dł. 15 cm: 3 Italy sangria i 1 Italy dark gold. Doszyłam je do okręgu nad koralikami Fire Polish. Podczas doszywania należy dbać, aby igła przechodziła pomiędzy rdzeniami wszystkich sznurków. Jeśli poczuje się opór (igła trafiła na rdzeń), należy lekko zmienić położenie igły. Sznurki przeszyte pomiędzy rdzeniami będą się równo układać.

Przygotowałam sznurki dł. 16cm: 1 Italy sangria i 1 Pega złoty metalizowany. Doszyłam je również do okręgu – w analogiczny sposób.

Połączyłam obszyte kaboszony. Podkleiłam je klejem Bostik (pozostaje elastyczny i można przeszywać sklejone nim elementy), aby ułatwić sobie późniejsze ich zszycie.

Połączyłam elementy, przeszywając je wzdłuż boku obszycia kaboszonu-wrzeciona.

Kryształ-wrzeciono 18mm podkleiłam od spodu filcem (klejem Hasulith). Przygotowałam sznurki dł. 9cm: 1Italy dark gold metallic, 2 Italy sangria i 1 Pega metalizowanyzłoty. Zaczęłam je zszywać, zostawiając ok. 1,5 cm i uformowałam pętlę w kształt kaboszonu-wrzeciona 18mm. Umieściłam w niej kryształ i zamknęłam. Kaboszon podkleiłam od tyłu kawałkiem odpowiednio przyciętego filcu klejem Bostik, aby móc potem przeszywać ten element – klejBostik jest miękki po wyschnięciu i można przeszywać klejone nim elementy..

Kryształ w pętli podszyłam do elementu głównego, u dołu, pomiędzy dwoma ślimakami. Miejsce połączenia ozdobiłam koralikiem Fire Polish 4mm.

Przygotowałam sznurki dł. 8cm: 1 Pega metalizowany złoty, 1 Italy sangria i 1 Pega metalizowany złoty. Zaczęłam doszywać je do ślimaka wokół koralika Fire Polish, zbliżając się do pętli z kryształem-wrzecionem 18mm, przeszyłam kilkukrotnie i wywinęłam w małego ślimaka, w którego wszyłam koralik TohoRound 11/0. Umocowałam łuk ze ślimakiem. Analogiczny doszyłam taki element po drugiej stronie wisiora.

Brzeg obszycia dużego wrzeciona pomiędzy górnym elementem a ślimakiem wokół koralika Fire Polish obszyłam koralikami Fire Polish, mocując każdy z nich koralikiem Toho Round15/0. Przeszyłam je kilkukrotnie, dla wzmocnienia i usztywnienia.

Górny element dla wzmocnienia podkleiłam odpowiednio wyciętym filcem w kolorze czerwonym. Kolor filcu będzie widoczny pomiędzy koralikami Fire Polish otaczającymi kaboszon.

Wisior potrzebuje jeszcze krawatki do zawieszenia. Przygotowałam nić One-G i nawlekłam na nią 8 koralików Miyuki Delica. Następnie uszyłam ściegiem peyote pasek (14 rzędów) i zamknęłam go, przechodząc dwukrotnie pomiędzy koralikami brzegowymi.

Krawatkę doszyłam do brzegu górnego elementu wisiora, przechodząc poprzez koraliki krawatki przylegające do sznurków.

Ostatnie wykończenia – lukę w miejscu połączenia sznurków okalających duże wrzeciono zasłoniłam koralikiem Fire Polish.

Tył wisiora podkleiłam, odpowiednio przyciętą skórką (klejem Bostik).

Wisior jest gotowy.

Mam nadzieję, że tutorial będzie pomocny.
Magdalena