Jak co roku Magdalena Bielska MAB napisała dla Was tutorial na karnawałową biżuterię – w tym roku są to złoto-fioletowe kolczyki z chwostami z łańcuszka kulkowego.
Materiały potrzebne do uszycia kolczyków z sutaszu i kryształków:
- kaboszon szklany łezka fasetowana multikolor 13x8mm: fioletowozłota, błękitna i fioletowa – po 2 szt. z koloru
- kaboszon szklany moneta stożkowa fasetowana 12mm: fioletowozłota 2 szt.
- sznurek sutasz Italy 3 mm: dark gold metallic – ok 110 cm, roman gold metallic – ok. 110 cm, regal– ok.90 cm
- taśma ozdobna cyrkoniowa gold/crystalAB 2,5 mm – ok. 3 cm
- łańcuszek kulkowy z mosiądzu1,5 mm – ok. 1 m
- koraliki Toho Round 11/0 Antique Bronze
- sztyfty ze stali chirurgicznej
- filc do podklejania
- tkanina welurowa do podszycia tyłu pracy,
- nici Poly Sheen
- nici transparentne Gutermann,
- klej Hasulith i klej Bostik
Sposób uszycia karnawałowych kolczyków z sutaszu:
Zaczęłam pracę od podklejenia kryształków filcem w odpowiednim kolorze (użyłam kleju Hasulith). Dzięki temu łatwiej będę mogła później wkleić kaboszony między elementy sutaszowe. Dodatkowo warstwa filcu zabezpieczy delikatną metaliczną warstwę powlekającą kryształki od spodu podczas dalszych prac.
Przygotowałam sznurki sutaszowe Italy dł. ok. 33 cm (nie odcinam sznurków od motków) w sekwencji kolorystycznej: roman gold, regal i dark gold. Niech Was nie zmyli nazwa, odcień roman gold jest ciemniejszy niż dark, ciemniejszy sznurek – roman gold ma znajdować się w wewnętrznej części przyszłej pętli. Ułożyłam je tą samą stroną, prawą dla sznurków acetatowych (czyli gładszą), z jodełką splotów sznurka skierowaną w taki sposób: >>>.
Podczas pracy ze sznurkami metalizowanymi bardzo ważne jest zabezpieczanie ich końcówek natychmiast po odcięciu, ponieważ są podatne na rozkręcanie nici oplatających rdzenie. Użyłam do tego kleju Bostik.
Zszywanie sznurków zaczęłam około 8 cm od brzegu, formując w kształt pętli odpowiedniej dla kryształka-łezki.
W pętli chwilowo umieściłam błękitny kryształek, zamknęłam pętlę i zszyłam wszystkie pasma razem formując je w koło, które posłuży do zamknięcia kryształka-monety. Przymocowałam kryształek-łezkę podklejając go od spodu odpowiednio przyciętym kawałkiem filcu w kolorze fioletowym (można użyć każdego koloru korespondującego z kolorystyką pracy). Użyłam kleju Bostik, ponieważ jest to klej, który pozostaje elastyczny po wyschnięciu i pozwala na dalsze przeszywanie sznurków.
Do zszytych razem pasm dopasowałam kryształek- monetę i zszyłam sznurki. Kryształka na razie nie wklejałam na stałe. Lepiej zrobić to nieco później, kiedy się upewnimy, że kolejne części elementu dobrze się układają.
Pasmo sznurków, które okala monetę przycięłam od wewnątrz i natychmiast mocno zabezpieczyłam końcówki klejem. Drugie pasmo przeszywałam dalej, formując je w kształt łezki. Zamknęłam w niej kryształek w kolorze fioletowym.
Po upewnieniu się, że obie pętle z kryształkami dobrze się układają, kawałkiem filcu dokleiłam monetę w uszytą w poprzednim kroku okrągłą pętlę. Następnie podkleiłam także na stałe kryształek-łezkę, odcięłam sutasz i zabezpieczyłam jego końcówki.
Doszyłam łezkę do części wokół monety, aby element był stabilny i gotowy do dalszej pracy.
Przygotowałam sznurki dł.10 cm w sekwencji: roman gold, dark gold, regal i uszyłam pętlę. Zamknęłam w niej kryształek w kolorze fioletowozłotym. Podkleiłam go odpowiednio przyciętym kawałkiem filcu.
Pętlę z kryształkiem umocowałam pomiędzy „listkami” głównego elementu, podklejając ją od spodu, aby była stabilny, a następnie przyszyłam ją do pracy.
Przygotowałam sznurki dł.8 cm w sekwencji: roman gold i dark gold, zabezpieczyłam końcówki, złożyłam pasmo na pół i zaczęłam zszywać od połowy długości pasma formując czubek jak przy pętli. Przygotowałam taśmę cyrkoniową gold/crystal AB. Potrzebny będzie odcinek o długości 4 oczek po ściśnięciu, czyli ok. 1,5 cm rozciągniętej taśmy. Do szycia elementu na razie nie odcinałam taśmy – łatwiej będzie mi uszyć element kiedy taśmy będzie w nadmiarze.
W czubek złożonego pasma wszyłam pierwsze oczko taśmy cyrkoniowej, prowadząc nici raz pod spodem i wracając od przodu na łączeniu między oczkami taśmy. Kolejne oczka taśmy wszywałam w ten sam sposób pilnując, aby były ułożone ścisło jedno przy drugim.
Po czwartym oczku odcięłam taśmę. Otrzymałam mały, podłużny element, który umieściłam pod elementem głównym od strony listka z fioletowym kryształkiem. Najpierw podkleiłam go klejem, a następnie przyszyłam go do listka i do pasm okalających kryształek-monetę.
Przygotowałam łańcuszek kulkowy długości ok. 9 cm i zaczęłam przyszywać go na środkowym listku od czubka łezki z kryształkiem. Łańcuszek doszywałam pomiędzy środkowymi pasmami sutaszu, a następnie na sznurku (środku sznurka wyznaczonym rdzeniami) wzdłuż pasm okalających monetę. Łańcuszek doszywałam po każdej kulce. Odcięłam łańcuszek, kiedy schował się pod listkiem z błękitnym kryształkiem.
Przygotowałam kolejny odcinek łańcuszka kulkowego długości ok. 8 cm. Łańcuszek przyszyłam zaczynając od czubka łezki w kolorze błękitnym i poprowadziłam przyszywając pomiędzy środkowymi sznurkami pasm okalających monetę. Łańcuszek odcięłam kiedy zetknął się ze sznurkami listka – pętli z błękitnym kryształkiem.
Przygotowałam cztery odcinki łańcuszka kulkowego różnej długości od 7 do 9 cm. Umocowałam je klejem od spodu, pomiędzy listkami z kryształkami fioletowym i fioletowozłotym. Następnie przyszyłam i wzmocniłam łączenie zaklejając końce łańcuszków kawałkiem filcu.
Pomiędzy listki i element z taśmą cyrkoniową wszyłam koraliki Toho Round 11/0 Antique Bronze, aby wzmocnić łączenia tych elementów.
Element jest asymetryczny, więc trudno znaleźć jego środek, aby dopasować miejsce mocowania sztyftu. Punkt pomiędzy listkami, z którego wychodzą zwieszające się łańcuszki oraz środek monety wyznaczają odcinek, na którego przedłużeniu przykleiłam sztyft.
Użyłam kleju Hasulith i pozwoliłam na mocne związanie (kilka godzin), zanim przystąpiłam do dalszej pracy. Jeśli tył kolczyków będzie wykończony skórką, powinno wystarczyć takie przyklejenie sztyftu, ale przy wykończeniu tkaniną jak w moim przypadku, należy wzmocnić sztyft naklejając na nim (Hasulithem) kawałek filcu. To część kolczyka narażona na uszkodzenie podczas zakładania i zdejmowania, musi więc być bardzo mocno sklejona.
Dopasowałam fragment welurowej tkaniny, która będzie stanowić wykończenie tylnej strony kolczyków i umocowałam punktowo niewielką ilością kleju. Przycięłam brzegi tkaniny do brzegu pierwszego sznurka sutaszu. Następnie transparentną nicią Gutermann podszyłam tkaninę pod brzegowe sznurki sutaszu.
Drugi kolczyk uszyłam analogicznie, jako odbicie lustrzane.
Prezentując pracę wykonaną na podstawie tego tutorialu, pamiętaj o podaniu autora i tytułu oraz oznaczeniu zdjęć #tutorialroyalstone
Magdalena Bielska MAB
Leave A Comment