Jak wykonać prezent na walentynki – pierścionek i spinki do mankietów.
Własnoręcznie wykonana biżuteria zawsze jest dobrym pomysłem na prezent. Pani Małgorzata Grzelak tworząca pod marką Margareta sutasz&art pokazuje dzisiaj jak wykonać prosty, ale bardzo efektowny komplet – spinki do mankietów i pierścionek.
Małgosia:
Tutorial pokazuje wykonanie niewielkich spinek do mankietów oraz pasującego do nich pierścionka, w sam raz dla par, które zaplanowały wspólne spędzenie Walentynek. Sposób wykonania kompletu jest bardzo podobny do propozycji kolczyków autorstwa Izabeli Żurawskiej (jednej z moich guru w zakresie koralikowania ).
Materiały:
– sztywny podkład z filcu
– 3 kaboszony o średnicy około 1,5 cm
– koraliki Toho w rozmiarze 11/0 i 15/0
– bazy metalowe do spinek oraz pierścionka
– nici Miyuki, nici monofilowe
– klej Gutermann creativ oraz klej cyjanoakrylowy np. Pattex uniwersalny
– materiał wykończeniowy – skóra naturalna lub welur
Narzędzia:
– igły John James nr 10 do haftu koralikowego,
– igły Pony (rozmiar 12) do przeszywania murkiem podkładu i skórki
– nożyczki
Sposób wykonania pierścionka i spinek do mankietów haftem koralikowym:
Wycinamy kwadraciki z podkładu, zaokrąglamy ich brzegi, by uniknąć zaciągania nici podczas szycia. Na środku filcu klejem do biżuterii (Gutermannem, Hasulithem bądź innym) przyklejamy kaboszon i odczekujemy kilka minut, aż klej wyschnie.
Kolor nici wybieramy tak, aby komponowała się z kaboszonem i koralikami. Mimo, że będę używała koralików w kolorze złota, wybrałam czarną nić, aby uniknąć prześwitywania jej między koralikami tuż nad filcem.
Obszywamy kaboszon tzw. ściegiem wstecznym, dokładając za każdym razem dwa koraliki i przyszywając drugi w kolejności (wracamy o jeden koralik).
Ważne! Liczba koralików w odwodzie kamienia musi być parzysta, by móc potem opleść kamień w górę ściegiem peyote.
Gdy kamień jest już obszyty koralikami, przystępujemy do “budowy” koszyka mocującego dla kaboszonu. Gotowy koszyk będzie się składał z dodatkowych trzech rzędów koralików. Ścieg peyote którym wypleciemy koszyk polega na doszywaniu pojedynczych koralików nad co drugim koralikiem przymocowanym do podkładu.
Jak wspomniałam, koszyk budujemy na wysokość trzech rzędów. W drugim rzędzie doszyjemy koraliki złote 11/0, w trzecim czarne (matowe, bądź błyszczące), a w trzecim złote 15/0 w nieco ciemniejszym odcieniu. Po przyszyciu koralików czarnych rząd będzie sprawiał wrażenie nieco odstającego. Ten efekt zniwelujemy w następnym etapie, przyszywając złote koraliki 15/0, nieco mocnej zaciągając nić (uważając jednak by nić nie pękła).
Jeśli po przyszyciu ostatniego rzędu nadal mamy wrażenie odstawania koszyczka możemy raz jeszcze przeprowadzić nić przez dwa ostatnie rzędy i mocno ją zaciągnąć. W niektórych pracach spotyka się czasem przeszycie nicią tylko górnego rzędu, ale moim zdaniem widoczna w takiej sytuacji nić wygląda nieestetycznie, nawet jeśli jest perfekcyjnie dobrana pod względem koloru.
Po zakończonym obszyciu nić wyprowadzamy na spód pracy i zakańczamy.
Od tak obszytych kaboszonów odcinamy nadmiar podkładu w bliskiej odległości od koralików, pozostawiając odrobinę miejsca na obszycie pracy koralikowym murkiem i uważając, by nie przeciąć nici.
W tym momencie następuje najbardziej niewdzięczny etap pracy – podklejenie spodu wraz z wycięciem otworu na zapięcie spinek. W przypadku podkładu i skórki w jasnym kolorze zadanie wydaje się nieco łatwiejsze. Na skórce błyszczącym markerem odrysowujemy mniej więcej kształt obszytego kaboszonu i wycinamy go. Następnie na środku skórki odrysowujemy talerzyk bazy do spinki.
Aby ukryć pod skórką talerzyk bazy oznaczamy jego położenie, a następnie robimy w tym miejscu mały otwór – tędy będzie wychodził bolec bazy do spinki.
Przyklejamy spinki na środek podkładu używając kleju do metalu (np. Pattex, Hasulith, E6000).
Następnie przyklejamy na wierzch skórkę, pokrywając podkład i talerzyk bazy klejem. Po wyschnięciu skórkę przycinamy do wielkości przyciętego podkładu i obszywamy pracę tzw. murkiem czarnymi koralikami w rozmiarze 11/0. Do obszycia możemy użyć nici w kolorze koralików lub bezbarwnej żyłki. W tym momencie polecam użyć długich i twardych igieł do beadingu firmy Pony, znacznie ułatwią nam przeszywanie podkładu i skórki jednocześnie.
Za pierwszym razem nabieramy dwa koraliki, przebijamy się igłą prostopadle w kierunku haftu, następnie przechodzimy od spodu przez ostatni koralik i dociągamy nitkę. Czynność kontynuujemy przy użyciu już jednego dobieranego koralika. Po doszyciu ostatniego koralika mocujemy ostatni koralik przechodząc przez niego od góry.
Po ukończeniu murka w obu pracach spinki są gotowe do założenia, ale został nam jeszcze do zrobienia pierścionek.
Pierścionek wykonujemy dokładnie w ten sam sposób jak spinki, wycinając nieco większy otwór w skórce na zamocowanie bazy pierścionka.
Jeśli chcemy, aby rant pierścionka zdobiła falbanka z dodatkowych koralików możemy posłużyć się pikotkami.
Ważne! Aby murek ozdobić pikotkami musi on mieć parzystą ilość koralików.
Pikotki dodajemy w pary koralików za każdym razem nawlekając trzy koraliki 15/0 w kombinacji czarny-złoty-czarny.
Spinki i pierścionek są gotowe! Miłego noszenia i wspaniałych Walentynek!
Małgorzata Grzelak – Margareta sutasz&art
P.S.
Na centralny kamień zarówno spinek jak i pierścionka wybrałam onyksy. Czarne, uniwersalne, pięknie komponują się z wieloma kolorami. Postanowiłam opleść je w złoto i czerń, aby biżuteria miała charakter zawsze modnej klasyki . Jednakże ci, którzy wolą odważniejsze kolory, mogą wykorzystać tutorial, by stworzyć własną wersję spinek i pierścionka. Poniżej propozycja różnych kamieni, mogących posłużyć jako kamień główny.
Przepiękne, ma Pani talent 🙂
Ja jednak nie mam czasu ani zdolności niestety.
Bardzo fajny tutorial.
Bardzo przejrzysty tutorial, moźe w koncu sie skusze, bo komplet wyglada nieziemsko. A od zawsze podobaly mi się koszule na spinki, zamiast guzikow. Czas na zmianę u mojego meza 🙂
Zachęcam, bo to naprawdę nie tak dużo pracy 🙂 i dziękuję