Granatowy granat? O pochodzeniu nazwy kamienia granat
Co prawda z kolorem granatowym minerał ten wydaje się nie mieć zbyt wiele wspólnego, ale z owocem granatu – już tak! Granat kojarzy nam się najczęściej z ciemnoczerwoną barwą i właśnie do niej odnosi się jego nazwa. Wywodzi się ona najprawdopodobniej od łacińskich słów granatus, granatum i granum, nawiązując do ziaren owocu granatu, które mają intensywny czerwony kolor, a oprócz tego swoim kształtem przypominają kryształy tego minerału.
Pierwsze wzmianki na temat kamienia granatu pojawiają się ok. 300 roku p.n.e. u greckiego uczonego i filozofa, Teofrasta z Eresos. Nieco później wspominał o nim rzymski pisarz i uczony, Piliniusz Starszy, w swojej pracy Naturalis historia, swego rodzaju encyklopedii, nazywając go karbunkułem. Nazwa ta (dosłownie oznaczająca żarzący się węgielek, a więc również będąca określeniem intensywnej barwy) była rozpowszechniona w średniowieczu, ale początkowo prawdopodobnie odnosiła się do wszystkich kamieni szlachetnych o czerwonawym odcieniu, także do rubinu. Nazwa kamienia granat zaś pierwszy raz została użyta przez średniowiecznego przyrodnika, teologa i filozofa, Alberta Wielkiego.
Nie tylko cieszą oko. O zastosowaniu i właściwościach minerału granat
Ze względu na swoją urodę kamień granat od najdawniejszych czasów (używano go już w epoce brązu) wykorzystywany był jako kamień ozdobny. Znały go cywilizacje Azji, biżuteria i inne przedmioty z jego użyciem powstawały w starożytnym Egipcie, a później w Grecji oraz w Rzymie (podobno Platon miał swój portret wyrzeźbiony w tym kamieniu). W późniejszych czasach służył też do ozdabiania przedmiotów liturgicznych oraz zdobił królewskie klejnoty, by w XIX wieku stać się popularnym kamieniem jubilerskim stosowanym do wyrobu biżuterii oraz dekorowania przedmiotów użytkowych.
Popularność granatu wynikała również z tego, że – tak jak i innym kamieniom szlachetnym – przypisywano mu szczególne właściwości. Jego moc wiązana była z niezwykłym blaskiem kamienia – granat miał być latarnią rozświetlającą mrok na arce Noego, przypisywano mu też właściwości ochronne: wierzono, że broni przed złem i niebezpieczeństwem, dlatego w Chinach był umieszczany przy wejściu, by strzec domy przed grabieżą. Wręczano go też jako talizman wojownikom oraz wyruszającym w drogę podróżnikom i wędrowcom.
Dzięki swojej intensywnej czerwonej barwie granat w wierzeniach wielu kultur kojarzony był z siłą i energią, zatem miał chronić przed złym nastrojem i stanami depresyjnymi oraz pobudzać do działania, a nawet stanowić antidotum na impotencję (Król Ludwik XIV za jego pomocą próbował ponoć przeciwdziałać swoim problemom w alkowie). W wierzeniach hinduistycznych został przypisany czakrze podstawy, odpowiedzialnej właśnie za energię witalną i seksualną. Kojarzono go także z krwią i z tego względu przypisywano szczególne działanie: miał pobudzać krążenie, koić bóle menstruacyjne, wspomagać przebieg ciąży oraz leczyć obrażenia. Dawna wiara w szczególne moce tego kamienia ma swoją kontynuację we współczesnej ezoteryce.
Poza rolą magiczną i dekoracyjną minerał granat znalazł też inne, bardziej praktyczne zastosowanie: ze względu na swoją twardość od tysięcy lat był wykorzystywany jako materiał ścierny. Również współcześnie nie wszyscy zdają sobie sprawę ze skali jego zastosowania przemysłowego – jest on powszechnie używany jako ścierniwo na przykład w technologiach cięcia wodą oraz piaskowania, jego ziarna stosuje się także w produkcji papieru ściernego oraz w procesach filtracji.
Granat – przyporządkowanie astrologiczne
Kamień Granat pomaga osobom urodzonym pod znakiem:
- Baran – minerał sprzyja przedsiębiorczości, potęguje wiarę we własne siły, dodaje energii do działania.
- Skorpion – minerał pomaga w zgłębianiu wiedzy, dotarciu do nowych informacji, dodaje odwagi, wzmaga siłę i wytrwałość.
- Lew – minerał potęguje siłę i odwagę, pomaga w osiąganiu sukcesów.
Tylko naturalne kolory – Charakterystyka grupy granatu
Zwyczajowo mówi się o granacie jako o jednym kamieniu, ale tak naprawdę jest to określenie nie jednego, lecz całej grupy minerałów z rodziny krzemianów, charakteryzujących się pokrewnym składem chemicznym oraz zbliżoną strukturą krystaliczną.
Jeśli chodzi o formę występowania, wykształcają one kryształy o pokroju dwunastościanów rombowych lub dwudziestoczterościanów deltoidowych i tworzą skupienia zbite, ziarniste oraz nieregularne ziarna. Cechą wspólną wszystkich kamieni należących do tej grupy jest bardzo duża twardość: od 6,5 do 7,5 w skali Mohsa (stąd wspomniana wcześniej rola w zastosowaniu przemysłowym) oraz duża kruchość. Posiadają one tłusty lub szklisty połysk, zwykle są przezroczyste lub przeświecające (do nieprzeświecających w przypadku ciemniejszych kamieni).
Minerały te występują w skałach metamorficznych, a także w niektórych skałach magmowych i osadowych. Ze względu na częste współwystępowanie z diamentami mogą służyć jako wskaźnik ułatwiający ich poszukiwanie i wydobycie.
Występują praktycznie we wszystkich rejonach świata – przede wszystkim są to Chiny, Indie, Birma, Sri Lanka, Madagaskar, RPA, Tanzania, USA, Brazylia, Meksyk, Czechy i Norwegia, można je spotkać także w Polsce.
Granaty są krzemianami glinu i wapnia oraz magnezu, chromu, manganu i żelaza, i to obecność poszczególnych pierwiastków jest odpowiedzialna za ich barwę.
Jako kamienie ozdobne są one cenione w swoich naturalnych odcieniach, dlatego – w przeciwieństwie do powszechnie barwionych minerałów, takich jak jadeity czy agaty – nie stosuje się wobec nich żadnych zabiegów zmieniających czy też poprawiających ich kolor. Paleta barw, w jakich występują, jest rzeczywiście imponująca: od rubinowo-fioletowej, poprzez róż, czerwienie, brązy, rudości i żółcie, aż po zieleń, a nawet błękit.
Paleta barw. Przedstawiciele
Co ciekawe, żaden z minerałów należących do grupy granatu nie nosi tej nazwy. Klasyfikacje wyróżniają ich zazwyczaj sześć – są to:
- pirop
- almandyn
- grossular
- spessartyn
- andradyt
- uwarowit,
te zaś z kolei dzielą się jeszcze na wiele odmian. Niektóre rodzaje granatu są wersją mieszaną głównych przedstawicieli grupy. Przykładem takiego połączenia jest minerał o niezwykłej malinowej barwie, rodolit, będący kryształem pośrednim między piropem, a almandynem.
To właśnie te dwa minerały, oba charakteryzujące się czerwoną barwą, są najbardziej rozpowszechnionymi z całej grupy i to do nich odnosi się najczęściej potoczne pojęcie granatu. Ten pierwszy może być krwistoczerwony, ale też czerwonorubinowy lub ciemnoczerwony aż po bordowy (stąd też jego nazwa – piropus w języku greckim to dosłownie czerwonooki); almandyn zaś występuje w kolorze głębokiej czerwieni, bywa też czerwonofioletowy, czerwonobrązowy, a nawet czarny. W przeciwieństwie do piropu, który najczęściej wydobywany jest w postaci niewielkich ziaren o wielkości od 2 do 5 mm (większe znajdowane są bardzo rzadko), almandyn wykształca stosunkowo duże kryształy (największy, pochodzący z Norwegii, o średnicy 2,5 metra).
Cenne i niezwykle ciekawe są okazy almandynu wykazujące efekt asteryzmu (a więc dające na swojej powierzchni – zazwyczaj wyszlifowanej w kaboszon – efekt cztero lub sześcioramiennej gwiazdy), powstały dzięki inkluzjom rutylu. Kryształy takie są bardzo rzadkie, można je spotkać jedynie w Indiach oraz w stanie Idaho w USA.
Z kolei historia piropu wiąże się przede wszystkim z Czechami, a dokładniej z miejscowością Turnov, położoną w ciekawym turystycznie regionie zwanym Czeskim Rajem, która już od średniowiecza była ważnym ośrodkiem jubilerskim. W XVII w. w tym rejonie odkryto znaczne złoża piropu (choć był on znany w tej części Europy znacznie wcześniej – już od czasów celtyckich) i od tego czasu rozpoczął się w Czechach okres jego ogromnej popularności jako kamienia ozdobnego.
Przemysł jubilerski rozwijał się początkowo przede wszystkim w Pradze. Do jego rozkwitu w olbrzymiej mierze przyczynił się nieco szalony król Rudolf II Habsburg, miłośnik nauki, sztuki i alchemii, a także kolekcjoner kamieni szlachetnych. Z czasem centrum szlifierstwa i „stolicą” czeskiego granatu, bo tak począwszy od XVII wieku zaczęto nazywać ten kamień, stało się właśnie miasteczko Turnov; to tam w 1884 roku została założona pierwsza w Europie szkoła artystyczno-przemysłowa kształcąca złotników i szlifierzy, która działa do dziś.
Biżuteria z użyciem czeskiego granatu produkowana w tym regionie stała się sławna na cały świat – swój charakterystyczny wygląd zawdzięcza niewielkim rozmiarom kamieni (od 2 do 6 mm), których maleńkie ziarenka są umieszczane obok siebie w skupiskach, tworząc efektowne rozety i filigranowe wzory. Szczytowym okresem jej popularności była epoka wiktoriańska, ale również współcześnie cieszy się ogromnym powodzeniem. Cenne dekoracyjne przedmioty z użyciem czeskiego granatu można podziwiać w wielu europejskich muzeach (na przykład w Wiedniu), a w Pradze i w Turnovie znajdują się muzea prezentujące niezwykłą biżuterię z wykorzystaniem tego kamienia.
Pozostałe minerały z grupy granatu są dużo mniej znane, ale wcale nie mniej ciekawe. To one na „granatowej” palecie barw reprezentują cały wachlarz mniej spotykanych kolorów. Spessartyn, którego złoża odkryto w Niemczech dopiero w drugiej połowie XIX wieku (później zaczęto go wydobywać także w Afryce) może być czerwonobrązowy, ale też żółtopomarańczowy – występuje wtedy pod handlową nazwą granatu mandarynkowego.
Różne odmiany grossularu (jego nazwa pochodzi od łacińskiej nazwy agrestu) to już prawdziwa feeria barw: najrzadszą i najcenniejszą jest tsavoryt, intensywnie zielony kamień przypominający szmaragd, który został odkryty w Tanzanii w latach 60. przez brytyjskiego geologa Cambpella Bridgesa pracującego dla słynnej firmy Tiffany & Company – to ona właśnie wprowadziła do sprzedaży biżuterię z jego użyciem. Hessonit z kolei ze względu na swój miodowo-brązowy kolor nazywany jest kamieniem cynamonowym. Ta odmiana, choć rzadka, jest znana od bardzo dawna – kamień ten był używany do wyrobu biżuterii już w starożytności. Istnieją też odmiany grossularu w kolorze żółtym, pomarańczowym, różowym oraz jedyny w swoim rodzaju bezbarwny (lub czasem biały) grossular zwany leukogranatem.
Także andradyt posiada swoje interesujące odmiany: trawiastozielony demantoid (którego nazwa wskazuje na podobieństwo do diamentu), czarny melanit, czy – podobny do topazu, co sugeruje nazwa (i często z nim mylony) – żółtozielony topazolit. Są to minerały bardzo rzadkie i niezwykle cenione w świecie jubilerskim. Równie nieczęsto spotykanym minerałem z grupy granatu jest wydobywany w górach Uralu intensywnie zielony uwarowit o wyjątkowym połysku, bardzo często przybierający formę druz.
Można by myśleć, że na tym kończy się, ogromnie szeroka przecież, gama kolorystyczna kamieni należących do tej grupy i do niedawna jeszcze tak właśnie sądzono. Choć rzeczywiście – jak dotąd – nie spotkano jeszcze granatu, który stale wykazywałby niebieską barwę, to w latach 90. na Madagaskarze odkryty został kamień, który – na podobieństwo aleksandrytu – zmienia swój kolor w zależności od rodzaju oświetlenia. Ten właśnie granat w pewnych warunkach (przy wczesnym świetle dziennym lub przy fluorescencyjnym oświetleniu) prezentuje barwę błękitną.
Kamień tęczowy granat jest bardzo rzadki, ale jest też jest najlepszym podsumowaniem tego, jak imponująca może być paleta barw minerałów należących do tej grupy. Wobec takiego wachlarza kolorów pytanie o istnienie granatowego granatu nie jest może wcale takie całkiem nieuzasadnione?
Bardzo fajny opis. Uwielbiam granaty. Mam kolczyki z almandynami i są po prostu piękne. Granaty są niesamowite, jest ich tyle odmian i każda inna. Na blogu REALGAR też jest całkiem przyjemny opis różnych granatów: https://realgarblog.com/?p=160 Teraz marzy mi się biżuteria z uwarowitem, chociaż nie wiem czy mój portfel by to wytrzymał 😛 To by było coś!