Bohaterką dzisiejszego wpisu prezentującego sylwetki uczestniczek Polecam RoyaLOVE IV jest Natalia Zaborowska z bloga Koralikowa mania.


Zespół niespokojnych rąk. Tak właśnie w dużym skrócie moja rodzinka określa moje zamiłowanie do rękodzieła. Wciągnęło mnie, kiedy byłam jeszcze dzieckiem, a dziergająca mama i szyjąca babcia miały w tym swój duży udział, chociaż do drutów i maszyny nie zapałałam wielką miłością, to znalazłam się w innych technikach.

Polecam RoyaLOVE IV - sylwetki uczestniczek - Natalia Zaborowska

Zanim mój rękodzielniczy warsztat zdominowała biżuteria, chętnie testowałam swoje możliwości w innych technikach, począwszy od tworzenia kartek, poprzez wymyślanie świątecznych dekoracji, na rysowaniu i próbach w malowaniu skończywszy. Do każdej z tych technik nadal wracam, najchętniej do malowania, ale w całkiem innym wydaniu niż kilka lat temu.

Polecam RoyaLOVE IV - sylwetki uczestniczek - Natalia Zaborowska

Polecam RoyaLOVE IV - sylwetki uczestniczek - Natalia Zaborowska

 

Przygoda z biżuterią zaczęła się całkiem nietypowo, bo od  kółek kolczych. Tak, to te same, z których przed wiekami dla odważnych rycerzy powstawały kolczugi. W zamyśle z ogniw powstać miała biżuteria , ciężka jak muzyka  którą zdarza mi się słuchać i zdecydowanie oryginalna. W praktyce powstało tylko kilka próbek podstawowych splotów, po czym stwierdziłam, że moje ręce tego nie zniosą i przyszedł czas na koraliki.

Polecam RoyaLOVE IV - sylwetki uczestniczek - Natalia Zaborowska

Polecam RoyaLOVE IV - sylwetki uczestniczek - Natalia Zaborowska

 

Przez długi czas wyżywałam się twórczo tworząc tak zwane składaczki,  proste, nawlekane naszyjniki i bransoletki. W końcu przyszła jednak ochota na coś więcej i wtedy w Internecie natrafiłam na haft koralikowy. I to było to!

Polecam RoyaLOVE IV - sylwetki uczestniczek - Natalia Zaborowska Polecam RoyaLOVE IV - sylwetki uczestniczek - Natalia Zaborowska

 

Zakochałam się bez reszty w drobnych koralikach, perełkach, kamieniach i kaboszonach wszelkiego rodzaju. Pierwsze próby nie były zbyt efektowne, ale nie poddawałam się i ćwiczyłam dalej, a po jakimś czasie, za namową znajomego, postanowiłam założyć bloga – Koralikowa Mania, najtrafniejsza nazwa dla stanu, w jakim jestem, kiedy mam wokół koraliki i kamyki. W międzyczasie pojawił się też sutasz i beading które na stałe zagościły w moim warsztacie. Nie lubię tworzyć w ciszy, dlatego koralikowaniu zawsze towarzyszy muzyka, film lub serial.

http://koralikowamania.blogspot.com/ http://koralikowamania.blogspot.com/

 

Jako, że nie cierpię nudy, to gdy dopada mnie brak weny, albo zwyczaje mam ochotę odłożyć koraliki na chwilę na bok, sięgam po książkę – w szczególności polską i zagraniczną fantastykę, w cieplejsze dni wsiadam na rower, lub zabieram na spacer psa, podróżuję bliżej i dalej zwiedzając, a od dwóch lat udzielam się w grupie odtwórstwa historycznego XVII wieku, jako markietanka oraz muszkieter. Pozostając w tematach twórczych z wielką chęcią zasiadam do decoupage, lub do malowania – między innymi kaszubskich wzorów,  które zauroczyły mnie kilka lat temu i od tego czasu zdążyły również rozgościć się w mojej biżuterii.

Polecam RoyaLOVE IV - sylwetki uczestniczek - Natalia Zaborowska Polecam RoyaLOVE IV - sylwetki uczestniczek - Natalia Zaborowska

 

Zapraszam na mojego bloga

Natalia zaborowska

http://koralikowamania.blogspot.com/

 

 

Zapisz

Zapisz